Brak porozumienia w sprawie kontraktu Semira Stilicia

Maciej Kmita

Rozmowy między Wisłą Kraków a Semirem Stiliciem w sprawie przedłużenia wygasającego kontraktu Bośniaka utknęły w martwym punkcie.

Semir Stilić jest zawodnikiem Białej Gwiazdy od stycznia minionego roku. W 2014 roku zagrał w każdym z 35 ligowych meczów Białej Gwiazdy, zdobywając 14 bramek i zaliczając 10 asyst, podczas gdy drużyna Franciszka Smudy strzeliła w tym czasie 55 goli.

Jego kontrakt z krakowskim klubem wygasa z końcem czerwca, co oznacza, że 28-latek już od 1 stycznia może związać się z nowym pracodawcą umową, która wejdzie w życie 1 lipca, a Wisła nie zarobi na nim ani złotówki.

Dla Wisły zatrzymanie Stilicia jest priorytetem na zimowe okno transferowe. Na jej szczęście Bośniak też chce kontynuować karierę przy Reymonta 22, ale kością niezgody pozostają warunki finansowe.

- Dalej jest między nami różnica, choć nie powoduje ona, że powiedzieliśmy sobie "nie rozmawiamy". Różnica dalej jednak jest - mówi prezes Wisły Robert Gaszyński.

Sternik Białej Gwiazdy chce, by przyszłość Stilicia była znana przed 13 lutego: - Moim celem jest, aby Semir przed pierwszym meczem rundy wiosennej mógł skupić się tylko na grze i to podtrzymuję. Intensywnie prowadzimy rozmowy.

< Przejdź na wp.pl