Kamil Drygas: Potrzebujemy kompletu punktów

Bartosz Wiśniewski

Zawisza Bydgoszcz ligową wiosnę rozpoczął od dwóch remisów. Piłkarze Mariusza Rumaka zdają sobie sprawę, że ich sytuacja w tabeli nadal pozostawia wiele do życzenia.

Zawisza Bydgoszcz na wiosnę nie przegrał jeszcze spotkania, ale dwa bezbramkowe remisy z Górnikiem Łęczna i Lechią Gdańsk praktycznie nie poprawiły sytuacji podopiecznych Mariusza Rumaka w tabeli. 

Pierwszy wiosenny mecz klubu z Bydgoszczy pozostawiał wiele do życzenia i podobnie było w Gdańsku, gdzie Zawisza cofnął się do obrony i zagęścił środek pola. Goście praktycznie tylko raz zagrozili bramce Mateusza Bąka, ale ostatecznie zabrakło im szczęścia.

Jednym z wyróżniających się zawodnikiem spośród graczy Rumaka jest Kamil Drygas, który zarówno z Górnikiem, jak i Lechią miał okazję do zdobycia bramki. - Te sytuacje się dużo od siebie różniły. W Gdańsku dobrze interweniował golkiper, a w poprzednim starciu nie trafiłem nawet w bramkę, chociaż powinienem - mówił sam zainteresowany. 

- Wiadomo, że Lechia ma bardzo mocną drużynę i szczególnie w drugiej połowie zepchnęli nas do defensywy. Na szczęście udało nam się nie popełnić żadnego błędu. Cieszy to, że nie straciliśmy bramki, a w pewnym momencie mieliśmy sytuację, w której mogliśmy coś ukuć - komentował Drygas. 

Teraz Zawisza zagra z Piastem Gliwice. - Potrzebuje kompletu punktów i do tego będziemy dążyć. Wydaje mi się, że od tego meczu wszystko potoczy się dobrze dla nas - zakończył pomocnik.

< Przejdź na wp.pl