Kamil Wilczek pewnie zmierza po koronę króla strzelców. Rywale bez szans?

Sebastian Kordek

Dzięki czterem trafieniom przeciwko PGE GKS-owi Kamil Wilczek znacząco przybliżył się do zdobycia tytułu dla najlepszego strzelca T-Mobile Ekstraklasy. - Przeciwnicy nie śpią - mówi jednak Wilczek.

Już w trakcie wtorkowego spotkania Piasta Gliwice z PGE GKS-em Bełchatów spiker gospodarzy ogłosił Kamila Wilczka... królem strzelców obecnego sezonu T-Mobile Ekstraklasy. Sam zainteresowany na razie się nie "podpala".

- Słyszałem te słowa, ale podchodziłem do tego ze spokojem. Przeciwnicy nie śpią, też chcą strzelać bramki i wygrywać. Jeśli po ostatniej kolejce będę najlepszy, to wtedy będę się cieszył - podkreśla Wilczek.

Jak się okazuje lider klasyfikacji strzelców za odskoczenie od rywali zapłacił brakiem uczestnictwa w bardzo ważnym dniu swojego syna.

- Dedykuję te trafienia mojemu synowi, który akurat w dzień meczu obchodzi pierwsze urodziny. Niestety nie mogłem z nim być, więc mogę zrobić chociaż tyle - mówi snajper niebiesko-czerwonych.

Po trzydziestu trzech kolejkach Kamil Wilczek jest najlepszym strzelcem ekstraklasy z dorobkiem dwudziestu goli. Obecnie ma on zatem aż pięciobramkową przewagę nad goniącymi go Pawłem Brożkiem z Wisły Kraków oraz Flavio Paixao ze Śląska Wrocław. Następny w kolejce Mateusz Piątkowski z Jagiellonii Białystok w tym sezonie już nie zagra, a wątpliwe, żeby w ciągu pięciu występów Grzegorz Kuświk zdobył siedem bramek, a Wilczek ani razu nie wpisał się na listę strzelców.


Czołówka najlepszych strzelców T-Mobile Ekstraklasy sezonu 2014/2015:

Zawodnik Klub Bramki
Kamil Wilczek Piast Gliwice 20
Paweł Brożek Wisła Kraków 15
Flavio Paixao Śląsk Wrocław 15
Mateusz Piątkowski Jagiellonia Białystok 14
Grzegorz Kuświk Ruch Chorzów 13


Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl