Pogoń Szczecin zaczyna nowy etap
Na wtorek wyznaczono pierwszy trening Portowców po urlopach. Stawili się na nim nowi zawodnicy, ale daleko było do stuprocentowej frekwencji.
Przy Twardowskiego wracają dobre zwyczaje i tym razem przygotowania zainaugurował trening na boisku, a nie badania w ciasnych pomieszczeniach. Te oczywiście także będą i potrwają do piątku. Piłkarze Pogoni mają więc zaplanowane różnorodne zajęcia. W Szczecinie zostaną do końca tygodnia.
To pierwsze przygotowania Portowców pod okiem trenera Czesława Michniewicza. "Polski Mourinho" przejął drużynę z rąk Jana Kociana w trakcie poprzedniego sezonu, wprowadził do grupy mistrzowskiej, po czym urządził sobie przegląd kadr i nie wygrał nawet jednego spotkania. Grę w ósemce potraktował jak preludium do okresu przygotowań. Pozwoliła ona zaplanować pierwsze ruchy kadrowe.
Trenować nie może kontuzjowany na długie miesiące Hubert Matynia, a kilku piłkarzy jak Sebastian Rudol dostało wolne. Powody są różne: Kamil Wojtkowski i Dawid Kort są już jedną nogą w nowych klubach, natomiast Ricardo Nunes nie wrócił jeszcze do Polski. Bramkarz Słowik nie trenuje na pełnych obrotach z powodu urazu, ale na zgrupowanie we Wronkach ma pojechać w pełni sił.
Pogoń zamieni Szczecin na Wielkopolskę w poniedziałek. Wcześniej zagra premierowy sparing ze swoją imienniczką z Lęborka. Wbrew zapowiedziom rysuje się, że nie będzie meczu kontrolnego przed własną publicznością. Pogoń miała zorganizować próbę generalną sobie i kibicom, ale prawdopodobnie wyjedzie na ostatni sparing z 1.FC Kaiserslautern.