Marcin Pietrowski: Pierwsze mecze sezonu jeszcze nas umocnią

Sebastian Kordek

Marcin Pietrowski w poniedziałek zadebiutował w barwach Piasta Gliwice. Był to debiut udany, bowiem jego nowy zespół pokonał Termalikę Bruk-Bet Nieciecza 1:0.

Przy Okrzei w lecie pojawiła się spora grupa nowych piłkarzy. Kilku z nich zagrało w 1. kolejce w większym lub mniejszym wymiarze czasowym. - Liczyłem na występ od pierwszej minuty, ale trener podjął decyzję, że nie zacznę w podstawowym składzie. Wszedłem w momencie, w którym szanowaliśmy wynik i założenia były takie, żeby bramki nie stracić, a przy okazji może wykończyć dobry kontratak. Na pewno jednak cieszę się, że mogłem się pokazać gliwickiej publiczności - powiedział Marcin Pietrowski, pomocnik Piasta Gliwice.

W starciu z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza w grze gliwiczan widać było potencjał, ale zespół potrzebuje jeszcze zgrania. - Przyszło bardzo dużo nowych zawodników i równie spora grupa piłkarzy odeszła z klubu. Cały czas się docieramy i od początku okresu przygotowawczego było widać, że nasza gra nie wyglądała najlepiej. Jednak z każdym kolejnym treningiem i sparingiem prezentowaliśmy się coraz korzystniej i myślę, że pierwsze mecze sezonu jeszcze nas umocnią. Oczywiście będziemy nadal pracowali nad pewnymi schematami i organizacją gry, dzięki czemu będziemy wyglądali jeszcze lepiej - skomentował 27-latek.

Niebiesko-czerwoni skromnie - bo 1:0 - pokonali beniaminka Ekstraklasy. Wynik mógł być jednak okazalszy. - Było więcej okazji, które można było wykończyć, ale Termalica również miała swoje sytuacje. Jednak to my stworzyliśmy ich więcej i powinniśmy zabezpieczyć prowadzenie poprzez zdobycie drugiej bramki - przyznał były piłkarz Lechii Gdańsk.

Po ostatnim gwizdku sędziego w obozie Słoni panowało przeświadczenie, że wcale z Piastem przegrać nie musieli. - Lepszą drużyną jest ta, która strzeli więcej bramek. W tym meczu zagraliśmy na zero z tyłu, a oni dostali jednego gola. To pokazuje, że my byliśmy lepszym zespołem - podkreślił wychowanek biało-zielonych.

Przed podopiecznymi Radoslava Latala dwa pojedynki derbowe - najpierw na wyjeździe z Ruchem Chorzów, a następnie przed własną publicznością z Górnikiem Zabrze. - Są to dla nas niezwykle ważne mecze. Sezon rozpoczęliśmy bardzo dobrze, bo od zwycięstwa i chcielibyśmy podtrzymać tę passę. Wiadomo, że dla kibiców starcia derbowe są naprawdę istotne, więc zrobimy co w naszej mocy, żeby zwyciężyć - zaznaczył piłkarz śląskiego zespołu.

Pomocnik przebywa w Gliwicach już dłuższy okres. Jakie dostrzega więc różnice pomiędzy Piastem i Lechią, z której przybył na Okrzei? - Pierwszą różnicą jest na pewno fakt, że w Gliwicach jest dużo cieplej. Nad morzem zawiewa chłodny wiaterek (śmiech). Jeśli chodzi o samą sferę sportową, to Piast jest młodszą drużyną, bo w Lechii jest bardzo dużo doświadczonych zawodników. Jednak dopiero na boisku wychodzi kto jest lepszy i na tę chwilę my wygrywamy. Cieszymy się z tego i chcemy w kolejnych spotkaniach również zwyciężać - zakończył Marcin Pietrowski.

< Przejdź na wp.pl