Arsenal poległ, zaskakujące tłumaczenia Wengera

Szymon Mierzyński

West Ham United sprawił sporą niespodziankę i pokonał na wyjeździe Arsenal 2:0. Dlaczego Kanonierzy wypadli na inaugurację tak słabo?

- Już przed spotkaniem wiedziałem, że będzie bardzo trudno, bo rywal znajdował się na innym etapie przygotowań. Przed pojedynkiem z nami rozegrał wiele meczów o stawkę - powiedział Arsene Wenger, cytowany przez skysports.com.

Francuski menedżer miał zapewne na myśli fakt, że Młoty występowały od I rundy w eliminacjach Ligi Europy. Sęk w tym, że Slaven Bilić często wystawiał tam zawodników drugiego planu, zresztą dlatego ekipa z Upton Park już odpadła (po dwumeczu z Astrą Giurgiu).

- To dopiero początek sezonu. Zostaliśmy zranieni, ale mamy też dobrą okazję, by w kolejnym spotkaniu pokazać przekonującą odpowiedź - dodał.

Wenger nie chciał krytykować Petra Cecha, który zawinił przy obu straconych golach. - Daliśmy się bardzo łatwo zaskoczyć najpierw tuż przed przerwą, a potem na początku drugiej połowy. Przez te bramki wszystko stało się dla nas trudniejsze. Czy przystąpiliśmy do meczu zbyt pewni siebie? Nie sądzę, natomiast w niektórych momentach graliśmy nerwowo - oznajmił.

#dziejesiewsporcie: Koledzy nie lubią Bale'a? Źródło: sport.wp.pl

< Przejdź na wp.pl