Maciej Skorża jeszcze nigdy nie zaczął gorzej
Pracujący w Ekstraklasie od 11 lat [tag=6290]Maciej Skorża[/tag] jeszcze nigdy nie zaczął sezonu tak źle, jak teraz z Lechem Poznań. Po 5. kolejce Kolejorz może mieć już dziewięć punktów straty do lidera tabeli!
Na inaugurację sezonu mistrzowie Polski przegrali przed własną publicznością z Pogonią Szczecin (1:2), by tydzień później ograć u siebie Lechię Gdańsk (2:1). W 3. kolejce Kolejorz uległ jednak Wiśle w Krakowie (0:2), w 4. serii zremisował w Poznaniu z Koroną Kielce (0:0), a w piątym meczu musiał uznać wyższość Zagłębia Lubin (1:2).
Lech ma w tej chwili na koncie tylko cztery "oczka" i po 5. kolejce może mieć już aż dziewięć punktów straty do będącej liderem Legii Warszawa. Mało tego - Kolejorz po zakończeniu 5. serii może wylądować nawet w strefie spadkowej! Stanie się tak, jeśli swoje mecze wygrają Podbeskidzie Bielsko-Biała, Lechia Gdańsk i Termalica Bruk-Bet Nieciecza.
Falstart Lecha to nie tylko dramat aktualnego mistrza Polski, ale też osobista porażka Macieja Skorży. Najbardziej utytułowany polski szkoleniowiec wszech czasów pracuje w Ekstraklasie od 11 lat i jeszcze nigdy nie zaczął ligi tak słabo, jak teraz z Kolejorzem.
- W takich tarapatach jako trener chyba jeszcze w żadnym klubie nie byłem. Okoliczności są dosyć specyficzne i uczymy się dopiero nowej rzeczywistości dla nas. Nikt nie zakładał, że będzie to tak bolesna nauka. Sytuacja wygląda bardzo źle. To, co zrobiliśmy w tych pięciu meczach, przechodzi najgorsze wyobrażenia - mówi Skorża.
Kampania 2015/2016 jest ósmą, którą rozpoczął na ławce trenerskiej klubu Ekstraklasy. W debiutanckim sezonie 2004/2005 i rok później prowadzona przez niego Amica Wronki po pięciu kolejkach miała na koncie 8 punktów (2-2-1). W Groclinie Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski zaczął pracę w trakcie rundy jesiennej sezonu 2006/2007, ale już od początku kolejnej edycji prowadził Wisłę Kraków i w każdym z trzech sezonów, które zaczynał jako trener Białej Gwiazdy, ta po pięciu kolejkach była liderem Ekstraklasy. W kampaniach 2007/2008 i 2009/2010 wiślacy mieli na koncie komplety punktów (5-0-0), a w sezonie 2008/2009 zdobyli w tych meczach 10 "oczek" (3-1-1).
Do tej pory najgorszym startem w karierze Macieja Skorży był jego początek w Legii Warszawa. W pierwszych pięciu kolejkach sezonu 2010/2011 prowadzeni przez niego Wojskowi zdobyli tylko sześć punktów, dwa mecze wygrywając i doznając trzech porażek. Rok później natomiast po 5. kolejce Legia Skorży była już liderem Ekstraklasy.
Warto w tym miejscu zaznaczyć, że tylko w trzech sezonach drużyny Skorży nie były uwikłane w walkę w europejskich pucharach. To Amica 2005/2006, Wisła 2007/2008 i Legia 2010/2011. W każdym z pozostałych zespoły aktualnego opiekuna Kolejorza tak, jak teraz Lech, walczyły w lipcu i sierpniu i w Ekstraklasie, i w rozgrywkach UEFA.
Starty drużyn Macieja Skorży w Ekstraklasie:
Sezon | Drużyna | Pkt | Bilans | Przewaga/strata do lidera |
---|---|---|---|---|
2004/2005 | Amica Wronki | 8 pkt | 2-2-1 | -7 pkt |
2005/2006 | Amica Wronki | 8 pkt | 2-2-1 | -3 pkt |
2007/2008 | Wisła Kraków | 15 pkt | 5-0-0 | +2 pkt |
2008/2009 | Wisła Kraków | 10 pkt | 3-1-0 | - |
2009/2010 | Wisła Kraków | 15 pkt | 5-0-0 | +3 pkt |
2010/2011 | Legia Warszawa | 6 pkt | 2-0-3 | -7 pkt |
2011/2012 | Legia Warszawa | 12 pkt | 4-0-1 | +2 pkt |
2015/2016 | Lech Poznań | 4 pkt | 1-1-3 | -6 pkt |
#dziejesiewsporcie: Świetny lob wolejem
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.