Poruszające słowa Zielińskiego. Napisał pożegnalny list do kibiców

WP SportoweFakty / Kuba Duda / Na zdjęciu: Piotr Zieliński
WP SportoweFakty / Kuba Duda / Na zdjęciu: Piotr Zieliński

Piotr Zieliński od nowego sezonu będzie reprezentował barwy Interu Mediolan. Reprezentant Polski po 8 latach opuści SSC Napoli i postanowił pożegnać się z kibicami. Napisał do nich specjalny list.

Kontrakt Piotra Zielińskiego z SSC Napoli obowiązuje do 30 czerwca 2024 roku i wiadomo, że nie zostanie przedłużony. Piłkarz w nowym sezonie trafi do zespołu mistrza Włoch, Interu Mediolan. Będzie to jedno z największych wzmocnień mediolańskiego klubu i hit transferowy we włoskiej Serie A.

Zieliński w SSC Napoli grał od 2016 roku. W tym czasie wyrósł na jednego z liderów zespołu, który kreował ofensywną grę. Największym sukcesem Polaka w klubie z Neapolu jest zdobycie mistrzostwa Włoch w poprzednim sezonie.

Zieliński postanowił pożegnać się z kibicami Napoli. Przygotował specjalny list, w którym podziękował za wsparcie, jakie dostał przez osiem lat spędzonych w Neapolu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siadło idealnie! Bramkarz nic nie mógł zrobić

"Chciałbym podziękować za wszystko. Nigdy nie czułem się bezpieczniej niż tutaj. Zawsze będę pamiętał piękne rzeczy, które mi się tutaj przydarzyły i wspaniałych ludzi, których poznałem. Będę was podziwiał za tę niesamowitą mentalność. Nigdy nie zapomnę waszego wsparcia i przyjaźni" - napisał Zieliński do kibiców SSC Napoli.

"Dzięki wam osiągnąłem w tym klubie wszystko, czego mogłem sobie życzyć. Razem walczyliśmy w ważnych spotkaniach i przeżyliśmy niezapomniane emocje. Tutaj w Neapolu są najlepsi fani, jakich można sobie wymarzyć. Pokazaliście mi, jak piękny jest świat piłki nożnej. Razem z żoną jesteśmy wdzięczni za wszystko. Jesteście moimi przyjaciółmi" - dodał.

Zieliński był też wdzięczny za to, że fani nie krytykowali go, kiedy podjął decyzję o zmianie klubu. W SSC Napoli Polak rozegrał 364 mecze, strzelił w nich 51 goli i zaliczył 46 asyst.

Czytaj także:
Miliarder przyznał się do błędu. "To musiało się tak skończyć"
Były reprezentant Francji zaskakuje. Mówi o meczu z Polską

Komentarze (0)