Tomasz Asensky: Potrzebne są nam punkty

Artur Długosz

Olimpia Grudziądz słabo rozpoczęła rozgrywki. Po dwóch meczach na własnym stadionie drużyna, którą prowadzi Tomasz Asensky, ma na swoim koncie tylko punkt. Olimpia teraz chce w końcu wygrać.

Olimpia Grudziądz jest jednym z klubów, które wymienia się w gronie kandydatów do awansu do Ekstraklasy. Podopieczni Tomasza Asenskiego słabo rozpoczęli jednak sezon i po dwóch meczach na swoim koncie mają tylko punkt. Przed Olimpią kolejne spotkanie na własnym stadionie, tym razem ze Stomilem Olsztyn.

- Na pewno jest to taki moment, w którym potrzebne są nam punkty. Musimy zapunktować w komplecie. Miałem okazję oglądać zespół Stomilu na żywo w Pucharze Polski przeciwko Śląskowi Wrocław. Dość gładko przegrali to olsztynianie mimo że wystawili teoretycznie najsilniejszy skład. Było widać różnicę poziomów w tym widowisku - powiedział trener drużyny z Grudziądza. 

- Na pewno nie będzie to jednak łatwy mecz. Stomil uchodzi za przeciwnika niewygodnego, dobrze zorganizowanego w obronie, chociaż widziałem, że ze Śląskiem mieli z tym problemy. Mieli też problemy z konstruowaniem akcji ofensywnych, ale oczywiście grali z zespołem z Ekstraklasy i to na pewno nie jest jakimś wykładnikiem. Analizujemy poprzednie mecze również i pewne wnioski mamy. Mamy przemyślenia, w jaki sposób musimy konstruować akcje, jak zapobiegać atakom ze strony olsztynian. Mają swoje atuty, ale mają też swoje słabości. Myślę, że jak podtrzymamy dyspozycję fizyczną z dwóch ostatnich spotkań, a jestem o tym przekonany, to przy zaangażowaniu, dobrej koncentracji, jesteśmy w stanie zdobyć komplet punktów - podkreślił Asensky.

Piłkarze z Grudziądza starają sobie radzić z presją po słabszym niż oczekiwano początku sezonu. - Oczywiście zdajemy sobie sprawę z rangi tego spotkania, wiemy że musimy je wygrać, ale podchodzimy do tego chłodno, spokojnie. To jest taki moment, w którym te punkty są konieczne, ale myślę, że nadmierny ciężar gatunkowy w nakładaniu presji nam w tym nie pomoże. Liczę, że kibice którzy przyjdą na stadion będą nas wspierali i będzie nam się grało łatwiej - zaznaczył trener.

Olimpia przede wszystkim ma nie stracić gola. - Plan na ten mecz jest taki, żeby zagrać na zero, przede wszystkim nie stracić bramki - podsumował Tomasz Asensky.

< Przejdź na wp.pl