PAP/EPA / JUANJO MARTIN

"Marca": Savić i Godin "zjedli" Lewandowskiego

Grzegorz Wojnarowski

"Savić i Godin 'zjedli' Lewandowskiego" - pisze po meczu Atletico Madryt - Bayern Monachium (1:0) dziennik "Marca". Hiszpanie podkreślają, że w ciągu 95. minut Polak zanotował tylko cztery celne podania.

Spotkania na Estadio Vicente Calderon Lewandowski, podobnie zresztą jak cały zespół Bayernu, nie zaliczy do udanych. Mistrzowie Niemiec nie zdołali zrewanżować się Atletico za przegrany dwumecz o finał Ligi Mistrzów sprzed kilku miesięcy i stracili pozycję lidera grupy D nowej edycji Champions League.

Polski napastnik w przekroju całego meczu był niewidoczny. "Marca" podkreśla, że duża w tym zasługa duetu stoperów "Rojiblancos" - Stefana Savić i Diego Godina. "Zagrali świetnie" - piszą hiszpańscy dziennikarze.

"Czarnogórzec i Urugwajczyk skierowali Lewandowskiego na 'ulicę zgryzoty'. Według statystyk UEFA Polak przez 95. minut wykonał tylko cztery dobre podania" - zaznacza "Marca". Tu drobna pomyłka - "Lewy" miał 5 celnych podań na 12 prób (42 procent), co nie zmienia faktu, że żaden inny zawodnik, który grał od początku do końca, nie wykonał ich mniej, a niższy współczynnik podań celnych zanotował tylko bramkarz Atletico, Jan Oblak (5 na 19, 33 procent).

Choć kapitan reprezentacji Polski w Madrycie nie zabłysnął i był skutecznie odcinany od podań, i tak miał swoją okazję na gola. W 77. minucie groźnie uderzał głową z kilku metrów, jednak minimalnie chybił.

Bardziej niepokoi fakt, że Lewandowski nie strzelił bramki już od 347 minut - po raz ostatni trafił do siatki 17 września w ligowym meczu z FC Ingolstadt. Jego najdłuższa przerwa między kolejnymi golami w barwach Bayernu Monachium to 391 minut. Miejmy nadzieję, że nie pobije tego rekordu i strzeli bramkę już w najbliższą sobotę, w meczu mistrzów Niemiec z 1.FC Koeln.

ZOBACZ WIDEO: Nawałka ogłosi powołania na mecze z Danią i Armenią. "Nigdy nie jest tak, że wszyscy są w formie"
 

< Przejdź na wp.pl