[tag=720]
FC Barcelona[/tag] lada moment prawdopodobnie straci mistrzowski tytuł na rzecz Realu Madryt. To będzie oznaczać, że "Duma Katalonii" zakończy ten sezon bez trofeum. Jedynym pocieszeniem może jednak być indywidualna nagroda dla Roberta Lewandowskiego.
Polski napastnik walczy o drugi z rzędu tytuł króla strzelców La Ligi. Wydawało się, że szanse na to ma już niewielkie, ale nadzieje odżyły po ostatnim występie "Lewego". Nasz rodak skompletował hat-tricka w starciu z Valencią (4:2) i znacznie zmniejszył straty do konkurentów.
Na razie prowadzi Artem Dowbyk (Girona) z 19 bramkami. Za jego plecami są Jude Bellingam (Real Madryt) i Alexander Sorloth (Villarreal), którzy mają o dwa trafienia mniej. Lewandowski po hat-tricku zmniejszył stratę do Ukraińca, która dziś wynosi trzy gole. Jerzy Dudek ocenił szanse Polaka na wygranie klasyfikacji strzelców.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wyjątkowa impreza u Beckhamów. Wideo trafiło do sieci
- Na pewno tym hat-trickiem włączył się do walki o snajperskie berło w LaLiga. Myślę, że zarówno Dowbyk, jak i Jude Bellingam z Realu też mają na to chrapkę. Ważna będzie koncentracja i determinacja. Może obecna sytuacja pozwoli Barcelonie na większą swobodę, a to się przełoży nad zdobywanie punktów i bramek. Absolutnie nie można skreślać Roberta z wyścigu o koronę króla strzelców. Tak łatwo jej nie odda - mówi były bramkarz Realu w "Super Expressie".
Lewandowski ostatnio miał słabszy moment i zaliczył kilka spotkań bez gola dla FC Barcelony. To sprawiło, że znowu musiał mierzyć się z krytyką. Po hat-tricku jednak krytyczne głosy ucichły.
- "Lewy" ma podwójną satysfakcję, bo jego bramki zapewniły wygraną. To z jego strony próba uciszenia krytyki, a taki hat-trick mu w tym pomoże. Tyle że ten sezon to nie jest tylko wina Roberta - komentuje Dudek.
Jeżeli polski napastnik drugi raz z rzędu sięgnie po tytuł króla strzelców, to zapisze się w historii. Do tej pory tylko jeden piłkarz dokonał czegoś takiego tuż po przyjściu do hiszpańskiej ekstraklasy i był to Mario Kempes w latach 70.
Robert Lewandowski ma jeszcze pięć meczów, by poprawić swój dorobek. Barca będzie grać kolejno z: Gironą (4.05), Realem Sociedad (13.05), Almerią (16.05), Rayo Vallecano (19.05) i Sevillą (26.05).
Hiszpanie donoszą, co dalej z "Lewym" w Barcelonie >>
Xavi naprawdę chciał to zrobić. Dziennikarz potwierdził plotki ws. Lewandowskiego >>
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)