AFP / PHILIPPE DESMAZES

Maciej Rybus: Nie chciałem iść do Turcji

Maciej Kmita

Maciej Rybus zdradził, że latem, ze względu na uraz barku, nie cieszył się zbyt dużym zainteresowaniem europejskich klubów. Poza ofertą Olympique Lyon miał też propozycję z Besiktasu Stambuł.

Maciej Rybus jest zawodnikiem Olympique Lyon od 21 czerwca. Trafił do wicemistrza Francji na zasadzie wolnego transferu po tym jak wygasł jego kontrakt z Terekiem Grozny. 27-latek podpisał umowę z OL w trakcie Euro 2016, w którym nie mógł wziąć udziału ze względu na kontuzję barku. Uraz sprawił też, że reprezentant Polski nie cieszył się dużym zainteresowaniem na rynku transferowym.

- Nie miałem zbyt wielu ofert. W ostatnim meczu rosyjskiej ligi doznałem urazu barku i nie mogłem wziąć udziału w Euro 2016. Lekarz powiedział mi, że będę musiał przejść operację i mogę być wyłączony z gry nawet na trzy miesiące. Byłem wolnym zawodnikiem i to była trudna sytuacja. Przed odniesieniem kontuzji rozmawiałem z Lyonem i utrzymaliśmy kontakt też po urazie - powiedział Rybus oficjalnej stronie internetowej OL.

Wychowanek Pelikana Łowicz zdradził, że mógł przenieść się do Turcji, ale ten kierunek go nie interesował: - Poza Lyonem tylko Besiktas Stambuł złożył mi ofertę, ale nie chciałem iść do Turcji. Żaden inny klub nie był mną tak zainteresowany jak Lyon, który naprawdę mnie chciał.

Zapytany o plan na karierę i wymarzony klub, Rybus odpowiedział: - Kiedyś marzyłem o grze dla Realu Madryt albo Barcelony. Jestem w Lyonie, a to też bardzo duży klub. Związałem się z nim na trzy lata, by wygrywać trofea. W Rosji nie wygrałem niczego, a w Polsce tylko krajowy puchar. Teraz mam szansę zdobyć mistrzostwo Francji i zrobić coś dobrego w Lidze Mistrzów. Moim wielkim marzeniem jest wygranie Champions League.

Polak wystąpił do tej pory w 12 meczach OL. Trener Bruno Genesio stawia na niego od pierwszej minuty, o ile ten tylko jest zdrowy.

ZOBACZ WIDEO Kapustka: Drzemie we mnie ogromny głód pilki (źródło: TVP SA) 
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl