Getty Images / Jan Kruger

Oficjalnie: Joey Barton w Burnley FC

Maciej Kmita

Wyrzucony w listopadzie z Glasgow Rangers Joey Barton wraca do angielskiej Premier League. Piłkarz-skandalista związał się Burnley FC kontraktem, który wejdzie w życie 1 stycznia.

Joey Barton był zawodnikiem szkockiego klubu od lipca do listopada. Jego kłopoty w Glasgow zaczęły się po derbowej porażce z Celtikiem (1:5). Po rozegranym 10 września meczu miało dojść do "ostrych dyskusji" podczas treningu, których prowodyrem był Anglik. Barton przeprosił za swoje zachowaniem, ale zarząd klubu zawiesił go na trzy tygodnie. Ostatecznie nie trenował z zespołem przez ponad miesiąc, a gdy wrócił do klubu, ćwiczył jedynie z zespołem młodzieżowym.

Jakby tego było mało, to na początku października wyszło na jaw, że Barton gra u bukmachera. Szkocka federacja zarzucała 34-latkowi, że między 1 lipca a 15 września zawarł 44 zakłady bukmacherskie dotyczące meczów piłkarskich, a tego czynnym zawodnikom (a także trenerom czy sędziom) robić nie wolno.

Na początku listopada kontrakt Bartona z Rangers został rozwiązany, a piłkarz rozpoczął treningi z Burnley. Występował w barwach tego klubu już w latach 2015-2016, a teraz związał się z nim półrocznym kontraktem, który wejdzie w życie 1 stycznia.

Wydarzenia ze Szkocji umocniły wizerunek Bartona-skandalisty. 34-latek słynie z brutalnej gry, kontrowersyjnych zachowań oraz z tego, że nie gryzie się w język. Tylko za wypowiedzi dla prasy zapłacił w trakcie kariery kilkaset tysięcy funtów kary.

Były reprezentant Anglii rozegrał w angielskiej ekstraklasie łącznie 255 spotkań w barwach. Manchesteru City, Newcastle United i Queens Park Rangers. W sezonie 2012/2013 występował w Olympique Marsylia.

ZOBACZ WIDEO Bóg, futbol, Borussia. Polak, który zatrzymał papież 

< Przejdź na wp.pl