Miedź - MKS Kluczbork: zwycięstwo legniczan. Zaczęli wiosnę jak jesień

Sebastian Szczytkowski

Miedź Legnica wygrała 2:0 z MKS-em Kluczbork. To zaległe spotkanie 19. kolejki, po którym drużyna Ryszarda Tarasiewicza awansowała na 4. miejsce w tabeli I ligi, a Petteri Forsell jest liderem klasyfikacji strzelców.

Miedź Legnica rozpoczęła piłkarską wiosnę podobnie jak jesień. Od zwycięstwa na własnym stadionie. Do pokonania outsidera przyczynili się najmocniej Petteri Forsell, który zdobył gola w 28. minucie, a także Michał Bartkowiak, ustalając wynik na 2:0 w 73. minucie. Fin jest samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców. Strzelił dotychczas dziewięć bramek. Mógł mocniej uciec swoim konkurentom w rankingu, ale w 56. minucie nie wykorzystał rzutu karnego.

W jedenastce Miedzi był jeden debiutant. Petteri Pennanen zaznaczył swoją obecność na boisku rajdem w 13. minucie. Defensywa z Kluczborka zatrzymała rozpędzonego Fina z trudem.

Po stronie MKS-u Kluczbork więcej nowych twarzy. Tomasz Chałas, który powraca na szczebel centralny, nie zdążył wyprzedzić Pawła Kapsy po świetnym podaniu z głębi pola. Krzysztof Bodziony, znany z Floty Świnoujście, zarobił żółtą kartkę za faul na Mariuszu Rybickim.

Rybicki był w centrum wydarzeń również w 28. minucie, kiedy sędzia Piotr Lasyk podyktował jedenastkę dla Miedzi za zagranie ręką Łukasza Ganowicza. Po celnym strzale Forsella przyjezdni musieli gonić wynik.

ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Malarz: Nie pozwolę, by robiono ze mnie kozła ofiarnego
 

Szanse na wyrównanie mieli Chałas po podaniu Dominika Kościelniaka, a także Mohamed Essam po dośrodkowaniu Kamila Nitkiewicza. Nowi napastnicy MKS-u Kluczbork byli więc aktywni, ale nieskuteczni, więc zasłużyli na ledwie poprawne noty za debiut.

Karę za nieskuteczność wymierzył w 74. minucie Michał Bartkowiak, który z łatwością wbiegł w szesnastkę outsidera i płaskim strzałem umieścił piłkę w jego bramce. 2:0, kwadrans do końca, więc było praktycznie pewne, że Miedzianka wzbogaci się o komplet punktów.

Dwa gole, tyle samo rzutów karnych, kilkanaście sytuacji podbramkowych. Tak rozpoczęła się piłkarska wiosna na zapleczu Lotto Ekstraklasy. Po meczu w Legnicy wyklarowała się sytuacja w tabeli. Miedź traci do miejsca premiowanego awansem pięć punktów, a MKS Kluczbork ma siedem "oczek" straty do lokaty barażowej.

Miedź Legnica - MKS Kluczbork 2:0 (1:0)
1:0 - Petteri Forsell (k.) 28'
2:0 - Michał Bartkowiak 73'

W 56. minucie Forsell (Miedź) nie wykorzystał rzutu karnego. Wojciech Kaczmarek obronił.

Składy:

Miedź: Paweł Kapsa - Grzegorz Bartczak, Michał Stasiak, Tomasz Midzierski, Rumen Trifonow - Keon Daniel, Petteri Pennanen – Damian Rasak, Petteri Forsell (89' Karol Gardzielewicz), Mariusz Rybicki (65' Michał Bartkowiak) - Wojciech Łobodziński (82' Łukasz Garguła).

Kluczbork: Wojciech Kaczmarek – Piotr Kwaśniewski, Łukasz Ganowicz, Bartosz Brodziński, Kamil Nitkiewicz – Tomasz Swędrowski, Rafał Niziołek, Krzysztof Bodziony (82' Sebastian Deja), Dominik Kościelniak (85' Maciej Załęcki) – Mohamed Essam, Tomasz Chałas (74' Paweł Kubiak).

Żółte kartki: Bartczak (Miedź) oraz Bodziony, Nitkiewicz (Kluczbork).

Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom).

Tabela Terminarz

Manchester United walczy z Southampton o Puchar Ligi Angielskiej! Oglądaj finał EFL Cup 26 lutego NA ŻYWO o 17:15 w kanale Eleven Sports na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra, Toya, INEA czy Netia.

< Przejdź na wp.pl