Getty Images / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo (z lewej) i Robert Lewandowski (z prawej)

Ronaldo "prześladuje" Bayern? Zabawna reakcja mistrzów Niemiec na Twitterze

Bartosz Zimkowski

Bayern Monachium najchętniej chciałby zapomnieć o przegranym dwumeczu z Realem Madryt w Lidze Mistrzów, ale niespodziewanie nie pozwala mu na to... Twitter.

Cristiano Ronaldo dał się ostatnio we znaki Bayernowi Monachium. Portugalczyk niemal w pojedynkę wyrzucił Bawarczyków z Ligi Mistrzów, strzelił im w ćwierćfinałowym dwumeczu aż pięć bramek.

Duch Ronaldo nie przestaje "straszyć" Bayernu. W poniedziałkowy wieczór na oficjalnym koncie na Twitterze niemieckiego klubu pojawił się zabawny wpis.

 

"Naprawdę, Twitter?!" - napisano na profilu, dołączając wkurzoną buźkę (emotikon). Chodzi o mechanizm Twittera, który "podpowiada" użytkownikowi, kogo warto obserwować.

Wpis należy oczywiście potraktować z przymrużeniem oka, ale - jak zauważają zagraniczne media - Bayern ostatecznie nie zdecydował się "śledzić" Ronaldo na Twitterze.

To nie pierwszy zabawny wpis na profilu mistrzów Niemiec. Niedawno zamieszczono na nim takie oto zdjęcie.

 

"Która jest godzina? Tak, jest 10!" - napisano i dodano zdjęcie Arturo Vidala. Fotka pojawiła się po dwumeczu w Lidze Mistrzów z Arsenalem, w którym Bawarczycy strzelili aż 10 goli.

< Przejdź na wp.pl