PAP/EPA / PAP/EPA/PETER POWELL

Zaskakujące plotki na temat Wayne'a Rooney'a. Może trafić do angielskiego średniaka

Robert Czykiel

Chiny, amerykańska MLS, albo powrót do Evertonu. Wayne Rooney po sezonie miał wybrać jedną z tych opcji. Tymczasem do gry nieoczekiwanie włączyło się Stoke City.

Przyjście Jose Mourinho do Manchesteru United sprawiło, że znacznie zmalała rola Wayne'a Rooneya w zespole. Angielski napastnik często zaczynał mecze na ławce rezerwowych i dlatego spekuluje się, że w letnim oknie transferowym "Roo" zmieni pracodawcę.

Brytyjskie media ustaliły, że możliwe są trzy scenariusze. Pierwszy to pogoń za wielkimi pieniędzmi i transfer do Chin. Drugi również jest atrakcyjny finansowo i zakłada przeprowadzkę do Stanów Zjednoczonych. Trzecia opcja to powrót do poprzedniego klubu czyli Evertonu.

"The Sun" jednak poinformował, że do gry wszedł jeszcze jeden zespół, który także gra w angielskiej Premier League. Mowa o Stoke City, które na sensacyjny transfer jest gotowe przeznaczyć 45 mln funtów.

"Potteries" w minionym sezonie zajęli dopiero trzynaste miejsce i trudno pomyśleć, że Rooney mógłby tam grać. Stoke ma jednak bardzo bogatego właściciela, który jest szefem jednej z największych firm bukmacherskich na świecie. Dla niego nie jest problemem, aby wykupić Wayne'a z "Czerwonych Diabłów", a samemu napastnikowi dać atrakcyjny kontrakt.

Letnie okno transferowe zapowiada się bardzo gorąco. Niedawno najbardziej prawdopodobny wydawał się powrót do Evertonu, ale stamtąd dobiegają plotki, że Rooney jest za drogi. "The Sun" wątpi też w transfer do Stoke i spekuluje, że skończy się na Chinach lub USA.

ZOBACZ WIDEO PA: znakomite widowisko i triumf Arsenalu. Zobacz skrót meczu z Chelsea Londyn [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

< Przejdź na wp.pl