PAP/EPA / PAP/EPA/MARIO TADDEO / Na zdjęciu: piłkarze AS Roma

Serie A: AS Roma wygrała hit. AC Milan oblał kolejny test

Sebastian Szczytkowski

AS Roma wygrała 2:0 na stadionie AC Milan w hicie 7. kolejki Serie A. Gola w piątym meczu z rzędu strzelił Edin Dzeko. Łukasz Skorupski przesiedział cały mecz na ławce rezerwowych.

Po obu stronach boiska było widać nerwowość, dlatego pomimo wysokiego tempa, kulało wykonanie ostatniego podania albo strzału. Szczególnie po stronie Rossonerich. AC Milan oddał w pierwszej połowie osiem uderzeń, ale ani jednego w światło bramki. Mylili się nie tylko piłkarze ofensywni, ale również bramkarze. Gianluigi Donnarumma  wykopał piłkę prosto pod nogi Kevina Strootmana i lepszy snajper niż Holender wrzuciłby ją za kołnierz Włocha do siatki. Po przeciwnej stronie boiska Alisson wybrał się niepotrzebnie na przedpole i odsłonił całą bramkę. Brazylijczyka ratowali obrońcy.

Wbrew obawom do czasu dobrze wyglądała obrona z Mediolanu. Kibice obawiali się jej zderzenia z Edinem Dzeko, tymczasem ani Bośniak, ani jego partnerzy z ataku nie dochodzili łatwo do sytuacji podbramkowych. Milan nie dał się rozbrajać jak w poprzednich kolejkach przez piłkarzy ofensywnych Lazio oraz Sampdorii.

Poirytowany Dzeko dostał żółtą kartkę za przepychanki krótko po przerwie. Temperatura rosła, a w pojedynkach Leonardo Bonucciego z Bośniakiem był coraz więcej złośliwości.

Kwadrans po przerwie ze wskazaniem na Milan. Napastnikom Andre Silvie i Nikoli Kaliniciowi brakowało centymetrów, żeby skierować piłkę z bliska do siatki. Karę za ich nieskuteczność mógł wymierzyć Alessandro Florenzi, który w 61. minucie przegrał pojedynek sam na sam z Donnarummą. W drugiej połowie działo się dużo i aż dziwne, że było jeszcze bezbramkowo.

ZOBACZ WIDEO Sampdoria rozbita. Debiut Dawida Kownackiego w koszmarnym meczu. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

Przez większą część meczu Rossoneri dali w kość Edinowi Dzeko. Ten zdążył się zrewanżować tak jak lubi najbardziej. W 72. minucie Bośniak dostał za dużo miejsca przed polem karnym i huknął stamtąd w narożnik bramki Milanu na 1:0. Niewiele później Alessandro Florenzi podwyższył prowadzenie wicemistrza Włoch na 2:0. Przyczaił się w odpowiednim miejscu i skierował piłkę z bliska do siatki po interwencji bramkarza.

Roma znokautowała gospodarzy dwoma szybkimi ciosami w spotkaniu, które generalnie było wyrównane. Milan pokazał w nim, że robi postępy, ale zbyt powoli i ostatecznie oblał kolejny test. Vincenzo Montella musi obawiać się o swoją przyszłość w roli trenera Rossonerich.

Wielu kibiców nie czekało na ostatni gwizdek i opuściło trybuny.

AC Milan - AS Roma 0:2 (0:0)
0:1 - Edin Dzeko 72'
0:2 - Alessandro Florenzi 77'

Składy:

Milan: Gianluigi Donnarumma - Mateo Musacchio, Leonardo Bonucci, Alessio Romagnoli - Fabio Borini (84' Giacomo Bonaventura), Franck Kessie, Lucas Biglia, Hakan Calhanoglu, Ricardo Rodriguez - Andre Silva, Nikola Kalinić (79' Patrick Cutrone).

Roma: Alisson - Bruno Peres, Kostas Manolas (86' Juan Jesus), Federico Fazio, Aleksandar Kolarov - Kevin Strootman (30' Lorenzo Pellegrini), Daniele De Rossi, Radja Nainggolan - Alessandro Florenzi, Edin Dzeko, Stephan El Shaarawy (78' Gerson).

Żółte kartki: Calhanoglu, Biglia (Milan) oraz Dzeko (Roma).

Czerwona kartka: Hakan Calhanoglu (Milan) /80' - za drugą żółtą/.

Sędzia: Luca Banti.

Tabela Terminarz
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl