Getty Images / Maurizio Lagana / Na zdjęciu: Alberto Brignoli (z prawej)

Bramkarz po strzelonym golu z Milanem: Moja popularność wzrosła

Mateusz Skwierawski

- Przed meczem obserwowało mnie na portalu społecznościowym ok. 6 tysięcy ludzi. Po strzelonym golu śledzi mnie już ponad 30 tysięcy - mówi Alberto Brignoli, bramkarz Benevento. W meczu z Milanem zdobył bramkę na 2:2.

Beniaminek Serie A przegrywał z Milanem 1:2. W piątej minucie doliczonego czasu gry gospodarze wykonywali rzut wolny, w pole karne rywala wbiegł Brignoli i strzałem głową pokonał Gianluigiego Donnarummę. Benevento zdobyło pierwszy punkt w tym sezonie. 

- Przed tą sytuacją wyobraziłem sobie, co się może zaraz stać. Piłka leciała w moim kierunku, wyskoczyłem i zamknąłem oczy. Poczułem się jakbym grał w PlayStation. Mogę jedynie przeprosić Donnarummę, że go pokonałem - uśmiecha się Brignoli.

- Pewnego dnia będę się tym chwalił swoim dzieciom. Może nie powinienem tego mówić, ale po meczu nasz prezydent się popłakał. To śmieszne, ale przed meczem na Instagramie obserwowało mnie ok. 6 tysięcy ludzi. Po spotkaniu, zdobytym golu, śledzi mnie teraz ok. 32 tysiące ludzi - opowiada piłkarz. 

Benevento awansowało do Serie A w zeszłym sezonie po raz pierwszy w historii. Remis z Milanem dał pierwszy punkt zdobyty przez drużynę we włoskiej ekstraklasie. Beniaminek zajmuje ostatnie miejsce w lidze, do bezpiecznej strefy traci dziewięć "oczek".

ZOBACZ WIDEO: Co za historia! Gol bramkarza dał remis! - skrót meczu Benevento Calcio - AC Milan [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl