Newspix / Piotr Kucza / Artur Boruc i Kamil Grosicki podczas Euro 2016

Amber Cup. Wisła Płock wygrywa, Artur Boruc z golem

Mateusz Skwierawski

Dwunastą edycję Amber Cup wygrali piłkarze Wisły Płock. W turnieju do lat 10 najlepszy był Śląsk Wrocław. W meczu pokazowym gola strzelił Artur Boruc.

W turnieju głównym rozgrywanym w Ergo Arenie w Gdańsku udział wzięło sześć drużyn. Oprócz gospodarza, Lechii Gdańsk, także Wisła Płock, Śląsk Wrocław, Miedź Legnica, Drutex-Bytovia Bytów i zespół agencji piłkarskiej "Fabryka Futbolu".

W finale Wisła zmierzyła się z Miedzią. Drużyna z ekstraklasy wygrała 4:2, trzecie miejsce zajęła "Fabryka Futbolu". Lechia, która wygrywała dwie poprzednie edycje Amber Cup, była czwarta. 

Grupie A:
Miedź Legnica - Drutex-Bytovia Bytów 4:1
Lechia Gdańsk - Drutex-Bytovia Bytów 2:3
Lechia Gdańsk - Miedź Legnica 5:1

Grupie B:
Fabryka Futbolu - Wisła Płock 4:0
Śląsk Wrocław - Wisła Płock 1:3
Śląsk Wrocław - Fabryka Futbolu 1:3

Półfinały:
Lechia Gdańsk - Wisła Płock 3:4
Miedź Legnica - Fabryka Futbolu 3:2 

Mecz o III miejsce:
Lechia Gdańsk - Fabryka Futbolu 4:6

Finał:
Wisła Płock - Miedź Legnica 4:2

Atrakcją dla kibiców był pokazowy mecz przyjaciół Sławomira Peszki z przyjaciółmi Kamila Grosickiego. Mocną drużynę skompletował pomocnik Lechii. W zespole Peszki grali między innymi byli reprezentanci Polski: Tomasz Hajto, Marcin Wasilewski, Radosław Majdan czy Artur Boruc i obecny: pomocnik Łudogorca Razgrad Jacek Góralski. Boruc, który zakończył w listopadzie karierę w reprezentacji Polski występował w polu, na pozycji napastnika. Strzelił gola na 1:0 i miał dwie asysty. 

W drużynie Grosickiego (nie grał z powodu kontuzji) wystąpili m.in. byli gracze Pogoni Szczecin: Bartosz Ława, Olgierd Moskalewicz i Maciej Stolarczyk. Spotkanie zakończyło się remisem 3:3.

Gośćmi specjalnymi (pojawili się na spotkaniu z kibicami) byli również niedawni debiutanci w kadrze Adama Nawałki: Jan Bednarek z Southampton i Jarosław Jach z Zagłębia Lubin. 

- Cieszę się, że udało się nam zrealizować plan, który założyliśmy kilka miesięcy wcześniej, czyli sprowadzić do Gdańska duże nazwiska. Artur Boruc i Jan Bednarek przyjechali zaraz po swoich meczach w klubie, Kamil Grosicki pojawił się mimo kontuzji. Frekwencja w hali dopisała, w Ergo Arenie pojawiło się prawie cztery tysiące kibiców. W meczu pokazowym były piękne gole i ogromne zaangażowanie. Aż sam byłem zdziwiony, że chłopaki nie odstawiali nóg - mówi Daniel Kaniewski, twórca Amber Cup i główny organizator imprezy.

Podczas turnieju w Gdańsku zostały rozegrane także zawody do lat 10. Nad morze przyjechało piętnaście drużyn (oprócz gospodarzy): Jagiellonia Białystok, Śląsk Wrocław, Pogoń Szczecin, Zagłębie Lubin, Legia Warszawa, Lech Poznań, Arka Gdynia, Akademia Sportowa Pomorze, Sparta Sycewice, Akademia Piłkarska Tczew, Znicz Pruszków, Radunia Stężyca, Gedania Gdańsk i dwa zespoły z Rosji: Bałtik Kaliningrad i Dziecięco-Młodzieżowa Szkoła Rezerw Olimpijskich z tego samego miasta.

W turnieju zwyciężył Śląsk Wrocław, który w finale pokonał 3:2 Lecha Poznań. W meczu o trzecie miejsce Legia Warszawa w rzutach karnych wygrała z Akademią Sportową Pomorze. 

- Naprawdę przyjemnie oglądało się jak chłopaki operują piłką. Warto pochwalić Akademię Sportową Pomorze, która dotarła do półfinału jako jedyna drużyna niemająca drużyny seniorskiej w ekstraklasie, a zawody były obsadzone najlepszymi zespołami w Polsce. Dziękuję za ogromną pomoc Agacie Magdziarz i Sylwii Rezmer - dodaje Kaniewski.

Amber Cup to cykliczna impreza, w tym roku odbyła się po raz dwunasty. Trzy lata temu zawody przeniosły się ze Słupska do Gdańska.

ZOBACZ WIDEO Jan Bednarek: Zostaję w Southampton 

< Przejdź na wp.pl