Getty Images / Andrew Halseid-Budd / Na zdjęciu: Adam Nawałka

Adam Nawałka: Wcale nie byliśmy gorsi

Marcin Górczyński

Polacy stwarzali sytuację, naciskali Nigeryjczyków, ale nie złamali zespołu z Afryki i przegrali w meczu towarzyskim 0:1. - Wcale nie byliśmy gorsi, prowadziliśmy grę - uważa selekcjoner Adam Nawałka.

- Nie zasłużyliśmy na porażkę. Stwarzaliśmy więcej okazji i to cieszy. Szczegółowo przeanalizuje grę w odpowiednim czasie. Chcieliśmy przetestować szerszą grupę zawodników. Myślę, że zaprezentowali się z dobrej strony. Co do dokładniejszej oceny, przyjdzie jeszcze czas - skomentował Adam Nawałka

Polacy po raz trzeci z rzędu nie strzelili bramki. Pod koniec 2017 roku nie znaleźli sposobu na bramkarzy Urugwaju i Meksyku. - Nie strzeliliśmy gola od trzech spotkań, z pewnością to w jakiś sposób boli, ale nie spuszczamy głów. Wiemy, co mamy poprawić, poza tym, testowaliśmy nowe ustawienie. Momentami prezentowaliśmy się dobrze. Fragmenty jednak nie wystarczą, żeby wygrać z zespołem grającym fizyczny futbolem, z zawodnikami dobrze wyszkolonymi technicznie - podsumował selekcjoner.

90 minut dostali dwa wyróżniający się piłkarze z polskiej ligi, Przemysław Frankowski i Rafał Kurzawa. Obaj spisali się obiecująco, szczególnie ten drugi imponował wrzutkami ze stałych fragmentów gry. Nawałka postawił też na eksperymentalne ustawienie z trzema obrońcami. 

- Przygotowaliśmy plan, chcieliśmy sprawdzić nowe ustawienie z trójką obrońców i dać szansę kilku zawodnikom z Ekstraklasy. Zasługiwali na nią. W dalszym ciągu będziemy trzymać się tej koncepcji - zapewnił Nawałka.

Polacy przegrali we Wrocławiu 0:1 po golu Victora Mosesa z rzutu karnego.

ZOBACZ WIDEO Michał Kołodziejczyk: Podobała mi się Polska. Trudno to wytłumaczyć
 

< Przejdź na wp.pl