WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Nenad Bjelica

El. LM: Crvena Zvezda blisko awansu. Popis zespołu Nenada Bjelicy i festiwal goli z dystansu

Sebastian Szczytkowski

Crvena Zvezda Belgrad wygrała 3:0 z Suduvą Mariampol, a Dinamo Zagrzeb 5:0 z Hapoelem Beer Szewa. We wtorek w siedmiu meczach eliminacji Ligi Mistrzów padło dziewięć goli zza pola karnego.

Suduva Mariampol jest sprawcą dotychczas największego zaskoczenia w eliminacjach Ligi Mistrzów. Wyeliminowała ona w bardzo wczesnej fazie APOEL Nikozja. Crvena Zvezda Belgrad postanowiła zaatakować Litwinów i sprawdzić ich rzeczywistą moc i wytrzymałość na "Marakanie".

Serbowie nie czekali długo na efekt akcji stołecznego zespołu. W 23. minucie Lorenzo Ebecillo ułożył sobie futbolówkę na stopie i trafił z ponad 20 metrów w narożnik bramki Suduvy. W 35. minucie Nemanja Radonjić uderzył z bliska do siatki po interwencji Ivana Karduma. Radonjić nie miał dość i po przerwie zdobył gola na 3:0. Crvena Zvezda obnażyła braki przeciwnika i niemal na sto procent to ona zmierzy się w trzeciej rundzie eliminacji ze zwycięzcą rywalizacji Legia Warszawa kontra Spartak Trnava.

FK Astana spotkał się na swoim stadionie ze znajomym Arki Gdynia z poprzedniego sezonu FC Midtjylland. Pierwszy mecz u siebie był tradycyjnie okazją do wypracowania zaliczki przed rewanżem. W 31. minucie Laszlo Kleinheisler przebiegł bezkarnie środkiem pola, a że żaden z trzech obrońców nie kwapił się z doskokiem, Węgier uderzył zza pola karnego na 1:0. Kleinheisler był w przeszłości łączony z polskimi klubami na rynku transferowym. Towarzyszył mu we wtorek w drugiej linii Iwan Majewskij, były pomocnik Zawiszy Bydgoszcz. Majewskij nie popisał się przy golu na 1:1, którego zdobył Gustav Wikheim po wyprowadzeniu w pole Białorusina. Najlepszy na murawie Kleinheisler odzyskał dla FK Astana prowadzenie dopiero w doliczonym czasie. Ponownie huknął z dystansu.

Bramka z dystansu w czasie dodatkowym padła również w meczu CFR Cluj z Malmoe FF. W minutach doliczonych do pierwszej połowy Carlos Strandberg strzelił po ziemi. Bramkarz mistrza Rumunii miał obowiązek odbić piłkę, ale wrzucił ją sobie do siatki. Malmoe zwyciężyło na wyjeździe 1:0 i jest w bardzo korzystnej sytuacji przed rewanżem w Szwecji.

W Grecji rozpoczęła się walka o dostanie się do fazy grupowej trudną ścieżką niemistrzowską. PAOK Saloniki z Aleksandarem Prijoviciem w podstawowym składzie podjął FC Basel. Także w tym spotkaniu padła bramka zza pola karnego. W 32. minucie Jose Canas huknął perfekcyjnie prostym podbiciem prawie w okienko bramki Szwajcarów. W 80. minucie wspomniany Prijović podwoił przewagę PAOK-u. Temperaturę przed rewanżem w Bazylei ponownie podniósł Arlind Ajeti strzałem głową na 1:2.

Z Emirem Dilaverem w jedenastce Dinamo Zagrzeb rozpoczęło mecz na własnym stadionie z Hapoelem Beer Szewa. W kadrze zabrakło Damiana Kądziora. Mistrz Chorwacji grał ofensywnie i skutecznie, a ponadto miał szczęście, że bramkarz Hapoelu był w jeszcze gorszej dyspozycji niż wspomniany już golkiper CFR Cluj. W pierwszej połowie Giannis Anestis powinien lepiej odbić obie piłki, które trafiły do bramki mistrza Izraela. Ta przelatywała jednak przez dłonie Greka jak przez sito. W szatni nie wrócił do równowagi i kontynuował festiwal naprawdę miernych interwencji. Podopieczni Nenada Bjelicy zwyciężyli 5:0 i najpewniej wyrzucą z Ligi Mistrzów drużynę, która przygotowywała się do sezonu w Polsce.

II runda eliminacji Ligi Mistrzów:

FK Astana - FC Midtjylland 2:1 (1:0)
1:0 - Laszlo Kleinheisler 31'
1:1 - Gustav Wikheim 51'
2:1 - Laszlo Kleinheisler 90'

CFR Cluj - Malmoe FF 0:1 (0:1)
0:1 - Carlos Strandberg 45'

PAOK Saloniki - FC Basel 2:1 (1:0)
1:0 - Jose Canas 32'
2:0 - Aleksandar Prijović 80'
2:1 - Albian Ajeti 82'

Dinamo Zagrzeb - Hapoel Beer Szewa 5:0 (2:0)
1:0 - Izet Hajrović 22'
2:0 - Mislav Oršić 28'
3:0 - Arijan Ademi 51'
4:0 - Arijan Ademi 62'
5:0 - Armin Hodzić 82'

Skendija Tetowo - Sheriff Tyraspol 1:0 (1:0)
1:0 - Besart Ibraimi 24'

Crvena Zvezda Belgrad - Suduva Mariampol 3:0 (2:0)
1:0 - Lorenzo Ebecilio 23'
2:0 - Nemanja Radonjić 35'
3:0 - Nemanja Radonjić 58'

ZOBACZA WIDEO Jerzy Brzęczek wyjaśnił kontrowersyjną nominację. "Andrzej popełnił błąd" 

< Przejdź na wp.pl