James Rodriguez ma zagrać dopiero w nowym roku. Póki co wrócił do Monachium
Kontuzjowany James Rodriguez po krótkim pobycie w Madrycie wrócił do Monachium, gdzie wkrótce rozpocznie rehabilitację. Kolumbijczyk na boisko będzie mógł wybiec dopiero w nowym roku.
Pomocnik Bayernu Monachium na początku ubiegłego tygodnia naderwał więzadło poboczne w kolanie podczas treningu bawarskiego zespołu. Mistrzowie Niemiec poinformowali, że kolano Jamesa Rodrigueza zostanie usztywnione na 10 dni, po czym piłkarz rozpocznie leczenie i rehabilitację.
Wspomniane 10 dni Kolumbijczyk spędził w Madrycie. W niedzielę Rodriguez z powrotem zameldował się w Monachium, gdzie wkrótce rozpocznie rehabilitację pod okiem specjalistów Bayernu. Dobra wieść jest taka, że piłkarz nie musi już poruszać się o kulach.
Jeśli chodzi o złe informacje, te dotyczą spodziewanego powrotu Rodrigueza na boisko. Jak dowiedział się "Bild", kolumbijskiego pomocnika czeka jeszcze co najmniej kilka tygodni przerwy. - Wątpliwe, że do stycznia wróci na boisko - poinformował niemiecki dziennik.
Dodajmy, że Rodriguez po tym sezonie może opuścić Bayern, do którego jest wypożyczony z Realu Madryt. Według najnowszych doniesień mistrzowie Niemiec odpuszczą walkę o wykupienie jego kontraktu, na czym mogą skorzystać m.in. Juventus Turyn czy Arsenal. Sam piłkarz chciałby natomiast na stałe wrócić do zespołu Królewskich.
ZOBACZ WIDEO Szalony mecz w Gelsenkirchen! 7 goli! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.