PAP / Piotr Augustyniak / Na zdjęciu: Kosta Runjaić

PKO Ekstraklasa: Pogoń - Śląsk. Kosta Runjaić: Nie powtórzymy błędów z Płocka

Sebastian Szczytkowski

Pogoń Szczecin z trudem wygrała pierwszy mecz w rundzie wiosennej. Jej trener Kosta Runjaić zapowiada poprawę w konfrontacji ze Śląskiem Wrocław.

Pogoń Szczecin prezentowała się źle przez większą część meczu z Wisłą Płock, ale było ją stać na spektakularne przyspieszenie. W ciągu sześciu minut odwróciła wynik z 0:2 na 3:2 i zwycięstwem otworzyła rundę wiosenną w PKO Ekstraklasie. Okoliczności wygranej były budujące, ale nie zatarły w stu procentach niekorzystnego wrażenia.

- Kolejny pojedynek ze Śląskiem będzie wymagać od nas dużego wysiłku. Wiemy, co nas czeka i nie powtórzymy błędów z poprzedniego meczu. Musimy od początku bazować na naszych podstawowych elementach w grze, a także wykorzystywać szanse, które pojawią się - mówi trener Kosta Runjaić.

W rundzie jesiennej Pogoń mierzyła się ze Śląskiem Wrocław w meczu na szczycie PKO Ekstraklasy. Także teraz kluby znajdują się w tabeli za Legią Warszawa i za Cracovią, mimo to ponownie są sąsiadami. Szczecinianie są trzeci, a ich najbliżsi przeciwnicy z Wrocławia znajdują się na czwartym miejscu.

ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Kibice wyrozumiali wobec korupcyjnych grzechów Cracovii. "Ukarać, ale nie zniszczyć"
 
- Śląsk rozgrywa dobry sezon. To, że znajduje się wysoko w tabeli, nie jest przypadkiem. Nasz przeciwnik gra w rozpoznawalnym stylu i ma dużo jakości w kadrze. Płacheta, Pich, Exposito są niebezpieczni z przodu. Śląsk potrafi szybko przechodzić do ataku, wywiera presję na skrzydłach, dużo biega i gra walecznie - opisuje Niemiec.

- Będziemy musieli dopasować się do warunków, ponieważ o tej porze roku murawa w Szczecinie jest trochę gorsza niż latem. Nie oznacza to, że zamierzamy zrezygnować z naszego stylu, dzięki któremu jesteśmy rozpoznawalni, ale powinniśmy postawić na nieskomplikowany futbol. Piłkarze muszą wchodzić w pojedynki, być nastawieni agresywnie od początku, uważać na kontrataki Śląska - dodaje Runjaić.

Sytuacja kadrowa Pogoni ostatnio poprawia się. Zvonimir Kozulj będzie w kadrze na mecz ze Śląskiem. Bośniak nadrobił zaległości treningowe, które powstały w okresie przygotowań. Szkoleniowcowi dali do myślenia Paweł Cibicki oraz Marcin Listkowski, którzy po wejściu z ławki rezerwowych, ożywili grę szczecinian w Płocku.

- Paweł Cibicki pokazał się z najlepszej strony. Również w treningach potwierdza, że może być wzmocnieniem Pogoni. Z dnia na dzień jest coraz lepiej przygotowany fizycznie i aktualnie nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zagrał od początku ze Śląskiem. To wszechstronny piłkarz, którego mogę wystawić w ataku i na skrzydłach - komplementuje pozyskanego zimą piłkarza Runjaić.

- Marcinowi spadł kamień z serca po strzeleniu pierwszego gola w ekstraklasie. Nosił ze sobą ten ciężar i był dla niego utrapieniem. Pierwszy gol może mu dodać zapału i dużo zmienić, ale są też inne rzeczy i piłkarze wiedzą, czego poza golami oczekuję od nich na poszczególnych pozycjach. Po udanych meczach może zmienić się jego postrzeganie, ponieważ słyszałem już, że dotyczyły go krytyczne opinie - dodaje Kosta Runjaić.

Początek meczu Pogoni ze Śląskiem w sobotę o godzinie 17:30.

Czytaj także:
Andre Martins na dłużej w Legii Warszawa
Nenad Bjelica o zwolnieniu z Lecha Poznań. "To nie była decyzja Piotra Rutkowskiego"

< Przejdź na wp.pl