Getty Images / Pedro Salado / Na zdjęciu: Josep Bartomeu

La Liga. Sześciu członków zarządu Barcelony złożyło rezygnacje

Bartłomiej Bukowski

W zarządzie Barcelony doszło do poważnych zmian. Z pełnionych funkcji, oprócz czterech członków, których odejścia domagał się Josep Maria Bartomeu, zrezygnowały dwie kolejne osoby.

Emili Rousaude, który wskazywany jest jako potencjalny następca Bartomeu, Enrique Tombas pełniący rolę skarbnika, Silvio Elias, Josep Pont, Maria Teixidor oraz Jordi Calsamiglia. Wszyscy oni zrezygnowali z członkostwa w zarządzie klubu. 

Odejścia pierwszej czwórki domagał się sam Bartomeu. Texidor oraz Calsamiglia podali się natomiast do dymisji w geście solidarności. 

Byli już członkowie zarządu klubu na odchodne napisali również list, w którym krytykują sposób zarządzania klubem, a także opowiadają się za przedterminowymi wyborami nowego prezydenta. 

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 11-latek z Polski robi furorę w Barcelonie. Zobacz piękne gole Michała Żuka 

"Doszliśmy do tego punktu, nie widząc możliwości odwrócenia kryteriów i sposobów zarządzania klubem w obliczu ważnych wyzwań w przyszłości, a zwłaszcza od nowego scenariusza po pandemii" - możemy przeczytać w piśmie. 

"Zalecamy, aby tak szybko, jak pozwolą na to okoliczności, zwołano nowe wybory, które pozwolą, z całym swoim autorytetem, zarządzać klubem w najlepszy możliwy sposób w obliczu ważnych wyzwań w najbliższej przyszłości" - czytamy dalej. 

Cała sytuacja to kolejny cios w osobę Bartomeu, którego pozycja w Barcelonie od dłuższego czasu nie wydaje się zbyt silna. Klubem wstrząsają kolejne mniejsze i większe skandale, jak choćby sprawa opłacania przez prezydenta hejterskich profili, które krytykowały osoby związane z klubem. Do tej sprawy także odniosła się zwolniona szóstka.

"Musimy również podkreślić nasze rozczarowanie niefortunnym epizodem w mediach społecznościowych, znanym jako 'Barcagate', o którym dowiedzieliśmy się z prasy" - czytamy. 

Hiszpańskie media podają, że niewykluczone, że niezbędne będzie powołanie nowych członków zarządu. "Cadena SER" podała, że w statucie Barcelony widnieje zapis, że tych musi być co najmniej 14. Po ostatnich dymisjach natomiast zarząd klubu liczy zaledwie 13 osób.

Czytaj także:
Piłka nożna. Szykuje się duży transfer. Chelsea może sprzedać N'Golo Kante
Serie A. Wojciech Szczęsny: Cristiano Ronaldo jest maszyną, Robert Lewandowski jest bardziej zrelaksowany
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl