Wojciech Szczęsny był w czwartek gościem programu "Eleven Call Live" w stacji Eleven Sports. Jedno z pytań prowadzącego studio Mateusza Święcickiego dotyczyło porównania Cristiano Ronaldo i Roberta Lewandowskiego. Obaj są powszechnie znani ze swojego etosu pracy, ale który na co dzień wykonuje cięższą pracę?
- Jak nie odpowiem, to źle - odparł Szczęsny z uśmiechem, dodając: - Myślę, że Cristiano jest bardziej sfokusowany na pracę. Zero żartów, zero śmieszków przed i na treningu. Jest maszyną. "Lewy" jest trochę bardziej zrelaksowany. Nie porównuję, kto bardziej pracuje, ale kto ma obsesję na punkcie tej pracy. To na pewno Cristiano.
Wątek Portugalczyk miał swoją kontynuację. Cały świat zna Ronaldo-egoistę, a czy pięciokrotny laureat Złotej Piłki "France Football" ma też inną, bardziej przyjazną twarz?
ZOBACZ WIDEO: Jak piłka nożna będzie wyglądać po epidemii koronawirusa? "To bardzo poważnie zachwieje klubami"
- Cristiano ma twarz egoisty na boisku i uważam, że ta twarz sprawia, że jest jednym z najlepszych zawodników w historii piłki nożnej. Nawet bym powiedział, że to obsesja niż egoizm. To jest wymaganie od siebie i od kolegów absolutnego maksimum - odpowiedział Szczęsny.
- To czasem sprawia, że wygląda na sfrustrowanego i przez to wychodzi na egoistę. A to po prostu obsesja wygrywania, obsesja bycia najlepszym i wymaganie od innych, żeby mu w tym pomagali. Byłoby niezdrowe, gdyby w zespole byłoby sześciu, siedmiu czy dziesięciu ludzi z takim charakterem, ale jeden, który tak bardzo pcha innych do bycia lepszymi, jest pozytywne - dodał bramkarz reprezentacji Polski.
- Cristiano jest pierwszym piłkarzem, którego spotkałem, którego obsesja budzi respekt i trochę strach. Nie było sytuacji, w której kogoś by op***, ale czuć tę presję. Wcześniej nikogo takiego nie spotkałem. Cristiano ma też tę drugą twarz. Kiedy jesteśmy w szatni, na zgrupowaniach i sobie żartujemy, to jest jednym z nas i niczym się nie różni - zastrzegł Szczęsny.
A na pytanie o to, czy chciałby zobaczyć Lewandowskiego w Juventusie, odparł: - Oczywiście, życzyłbym sobie i jemu, żeby trafił do Juventusu. Na pewno byłby to kolejny wielki ruch dla włoskiej piłki.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)