Getty Images / John Powell/Liverpool FC / Na zdjęciu od lewej: Hubert Idasiak

Serie A. Trzeci Polak w SSC Napoli może liczyć na pomoc Milika i Zielińskiego

Szymon Łożyński

Hubert Idasiak nie może narzekać na początki w SSC Napoli. Młodym bramkarzem zaopiekowali się jego rodacy, Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński. Przede wszystkim pomogli 18-latkowi w sprawach językowych.

- Jestem człowiekiem, który stara się sobie sam radzić, ale wiem, że zawsze mogę na nich liczyć - podkreślił Hubert Idasiak dla "Super Expressu". 

- Gdy zjawiłem się na pierwszych treningach, to tłumaczyli mi polecenia trenera na język polski. Zresztą Arek załatwił mi nauczyciela od włoskiego. Z Piotrkiem zdarza się nam wspólnie wyskoczyć do restauracji - dodał 18-letni bramkarz. 

W 2018 roku Idasiak z Akademii Piłkarskiej Pogoni Szczecin trafił do juniorskiej drużyny SSC Napoli. W tym roku znalazł się już nawet w kadrze meczowej seniorskiego zespołu. W finale Pucharu Włoch zajął miejsce w składzie meczowym Davida Ospiny. Nie zagrał, ale otrzymał medal za trofeum, które po rzutach karnych wywalczyli jego koledzy. 

W rozmowie dla "Super Expressu" 18-latek podkreślił, że celem na najbliższe miesiące będzie jak najczęstsze trafianie do składu meczowego seniorskiej drużyny SSC Napoli. Bramkarz chce również wywalczyć sobie miejsce w reprezentacji Polski U-20, prowadzonej przez Jacka Magierę. 

Czytaj także:
Nie tylko Arkadiusz Milik może odejść z SSC Napoli. Kalidou Koulibaly na celowniku Manchesteru City
Juventus nie może dogadać się z Napoli ws. Milika. Do porozumienia wciąż daleko

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: perfekcyjnie wykonał rzut wolny. Bramkarz bohaterem!
 
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl