Getty Images / Denis Doyle / Na zdjęciu: James Rodriguez

La Liga. James przestał kupować auta. Gwiazdor Realu Madryt stracił prawo jazdy

Piotr Bobakowski

W garażu Jamesa Rodrigueza stoją dwa luksusowe Mercedesy, ale piłkarz Realu Madryt nie może nimi jeździć. Hiszpańska policja zabrała mu bowiem prawo jazdy.

To był fatalny sezon dla Jamesa Rodrigueza. Tylko osiem występów w La Liga i jeden zdobyty gol, to dużo poniżej oczekiwań sztabu szkoleniowego i kibiców Realu Madryt. Reprezentant Kolumbii w rozmowie z "Mundo Deportivo" dał do zrozumienia, że fatalne statystyki nie odzwierciedlają jego formy sportowej.

- Frustrujące jest siedzieć na ławce dla rezerwowych, ponieważ mam warunki, żeby regularnie grać, lecz z powodu decyzji innych ludzi nie mogę tego robić... Nie mam pretensji do trenera (Zinedine Zidane - przyp. red.), ale nie rozumiem mojej obecnej sytuacji w drużynie - ocenił James.

29-latek zgodził się, że był to dla niego bardzo słaby sezon. Ma jednak nadzieję, że w najbliższym oknie transferowym uda mu się przejść do klubu, w którym będzie mógł występować w pierwszej "11".

James zdradził też, że... ostatnio przestał kupować nowe samochody. Powód? Pomocnik Królewskich stracił prawo jazdy. - W moim garażu stały takie auta jak: Porsche, Lamborghini, Bentley... Teraz mam Mercedesa G500. Mam też innego Mercedesa o mocy 630 KM, czyli petarda. Nie wiem, jaki to dokładnie model, ale petarda. Przestałem kupować auta, bo zabrali mi prawo jazdy - przyznał.

Policja zabrała Kolumbijczykowi "prawko" za przekraczanie prędkości. - Biorę udział w kursach, żeby odzyskać punkty. Przez sześć godzin jestem grzeczny, respektuję znaki drogowe itd. - podsumował gwiazdor Realu.

Zobacz:
Transfery. La Liga. Koronawirus uderzył w politykę kadrową Realu Madryt
Transfery. Oficjalnie. Pierwsze wzmocnienie Realu Madryt. Odegaard znów będzie Królewski

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w takiej roli kolegi Roberta Lewandowskiego z Bayernu jeszcze nie widziałeś. Poszło mu świetnie
 

< Przejdź na wp.pl