Getty Images / David S. Bustamante / Na zdjęciu: Thomas Lemar

Transfery. Bayern Monachium chce zawodnika Atletico Madryt. W La Liga rozczarowuje

Robert Czykiel

Trener Hansi Flick chce jeszcze poszerzyć kadrę Bayernu Monachium, bo jego drużynę czeka intensywny sezon. Wrócił temat sprowadzenia Thomasa Lemara.

Bayern Monachium ma za sobą dopiero trzy mecze w nowym sezonie, ale piłkarze już narzekają na zmęczenie. To odbiło się na drużynie, która w miniony weekend niespodziewanie przegrała z TSG 1899 Hoffenheim 1:4. Dlatego Bawarczycy wciąż rozglądają się za transferami.

"Bild" informuje, że niemiecki gigant zainteresował się Thomasem Lemarem. To skrzydłowy Atletico Madryt, który jednak w Hiszpanii nie gra na miarę oczekiwań. W pierwszym meczu nowego sezonu rozegrał zaledwie trzynaście minut w starciu z Granadą (6:1).

Bayern nie chce wydawać zbyt dużo pieniędzy w tym oknie transferowym, więc liczy, że uda się wypożyczyć Lemara. Atletico jednak wolałoby transfer definitywny.

ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Będzie więcej kibiców na stadionach? Jasne stanowisko ligi 

Francuski skrzydłowy dwa lata temu został kupiony z AS Monaco za 70 mln euro. Hiszpanie jednak zdają sobie sprawę, że jego wartość spadła. "Bild" twierdzi, że w tej chwili trzeba za niego zapłacić ponad 20 mln euro.

Transfer na razie stoi pod bardzo dużym znakiem zapytania. Zostało bardzo mało czasu, bo okno transferowe jest otwarte tylko do 5 października. Niemieckie media już wcześniej informowały, że Bayern interesuje się także Mario Goetze, Benjaminem Henrichem, czy Sergino Destem.

Co ciekawe, klub z Monachium już w styczniu tego roku był łączony z Lemarem. Wtedy nic z tego nie wyszło, bo Atletico liczyło, że sprzeda Francuza za 60 mln euro.

Superpuchar Niemiec. Bayern - Borussia. "To nie koncert życzeń". Bayern pomimo zmęczenia celuje w trofeum >>

Bundesliga. Bayern Monachium ma problem. Leroy Sane wypada z gry >>

< Przejdź na wp.pl