WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Wojciech Kowalczyk

Były reprezentant Polski oglądał Ekstraklasę, nie wytrzymał. "Jak się nazywa ten kretyn?"

Krzysztof Kaczmarczyk

PKO Ekstraklasa może wywołać nie lada emocje. W piątkowy wieczór ponieść się im dał Wojciech Kowalczyk. Nie były to jednak pozytywne emocje, a frustracja i nerwy.

"Kowal" w piątkowy wieczór był niezwykle aktywny w mediach społecznościowych i tradycyjnie nie szczypał się w język. Tym razem "na tapetę" wziął zmagania w polskiej ekstraklasie.

"Jak nazywa się ten kretyn i jego kumple, co to coś nazwali ekstraklasą?" - napisał.

"Niech ci co decydują o piłce w Polsce powiększą to gówno do 24 zespołów. A co k****, mamy wielkie miasta" - dołożył.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjrzyj się dokładnie, co on zrobił! Fantastyczny gol piłkarza-amatora 

Dostało się również piłkarzom i trenerów, których Wojciech Kowalczyk w PKO Ekstraklasa po prostu... nie zauważa. "Ja tam w Polsce nie widzę trenera, tak jak nie widzę piłkarza. Trenerzy i piłkarze to grają jeszcze w pucharach" - dodał.

Wszystkie te wpisy pojawiły się po meczu Jagiellonia Białystok - Pogoń Szczecin. Po festiwalu czerwonych kartek goście mogli cieszyć się z wygranej 1:0, a decydującego gola zdobył Michał Kucharczyk.

 

Zobacz także:
Trener Jagiellonii zszokował po meczu z Pogonią. "Było kolorowo"
Michał Probierz zły na swojego zawodnika po stracie gola. "Ręce opadają"

< Przejdź na wp.pl