PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Artur Boruc

Boruc nie ma litości dla Bońka. Co za riposta!

Rafał Szymański

Artur Boruc uaktywnił się w mediach społecznościowych po awansie do fazy grupowej Ligi Europy. Bramkarz dosadnie odpowiedział Zbigniewowi Bońkowi.

41-latek doskonale spisywał się między słupkami w rewanżowym starciu ze Slavią Praga. Artur Boruc znacząco przyczynił się do sukcesu Legii Warszawa, która wygrała 2:1 z czeskim zespołem i awansowała do fazy grupowej Ligi Europy.

Po ostatnim gwizdku Mateusz Borek zasugerował, że bramkarz Legii powinien wrócić do narodowej kadry. Boruc miałby być alternatywą dla Wojciecha Szczęsnego, który zanotował bardzo słaby występ w ostatniej kolejce Serie A.

Doświadczony golkiper po raz ostatni zagrał z orzełkiem na piersi w listopadzie 2017 roku, wówczas Biało-Czerwoni zremisowali 0:0 z Urugwajem. "Zrobiłem Arturowi Borucowi piękne pożegnanie na Stadionie Narodowym i chyba tematu już nie ma... a wczoraj? Dobry jak zawsze" - skomentował Zbigniew Boniek.

Nie trzeba było długo czekać na ripostę Boruca. "Z całym szacunkiem ale pożegnanie to miałem pod hotelem. Pozdrawiam L" - w ten sposób odpowiedział byłemu prezesowi PZPN.

Kibice "Wojskowych" tłumnie zebrali się pod hotelem kadry po wspomnianym meczu towarzyskim. Trzy lata później wybitny reprezentant Polski zdecydował się na powrót do Legii.

Czytaj także:
Wymowny gest! Tak Artur Boruc skomentował awans Legii Warszawa do Ligi Europy
Mocne słowa eksperta po losowaniu. "W Legii zapaliła się czerwona lampka"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za strzał! Wyskoczył w powietrze i... (ZOBACZ)
 

< Przejdź na wp.pl