Gorąco wokół karnego dla Polski. Polski sędzia szczery do bólu
Spore kontrowersje wzbudził rzut karny podyktowany dla Polaków w doliczonym czasie gry meczu ze Szkocją (1:1). Sytuację ocenili w mediach społecznościowych dwaj sędziowie. Ich zdania są mocno podzielone.
Długo wydawało się, że pierwszy mecz Czesława Michniewicza w roli selekcjonera reprezentacji Polski zakończy się porażką. W 68. minucie spotkania bramkę na 1:0 strzelił Kieran Tierney.
W końcówce doliczonego czasu gry sędzia podyktował rzut karny, po tym jak Craig Gordon trafił w nogę Krzysztofa Piątka.
Zdaniem trenera Szkotów, Steve'a Clarke'a, gdyby na meczu dostępny był system VAR, sędzia mógłby podjąć inną decyzję. - To bardzo miękki rzut karny - stwierdził szkoleniowiec.
Zobacz sytuację, po której podyktowano rzut karny:
W sieci rozgorzała dyskusja na temat tej sytuacji. W mocnych słowach decyzję arbitra podsumował Marcin Borski. "Źle ustawiony sędzia ratuje nam d*** karnym z d***" - napisał na Twitterze były sędzia międzynarodowy.
Innego zdania był sędzia Łukasz Rogowski. "Piątek trafiony w nogę i wytrącony z równowagi. Karny prawidłowy" - skomentował za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Do rzutu karnego podszedł sam poszkodowany i wykorzystał "jedenastkę". Dzięki temu spotkanie zakończyło się remisem 1:1.
Czytaj także:
- Uratował remis w samej końcówce. Tak Krzysztof Piątek strzelił bramkę Szkotom [WIDEO]
- Polacy poobijani po meczu ze Szkotami. "Niestety pojawiło się też kilka pytań"