Pudło roku już znamy?! Sam zobacz
Co prawda mamy dopiero kwiecień, jednak niewykluczone, że już znamy pudło roku. Fatalnie zachował się Eduardo Diniz w trakcie meczu Portugesy z Sao Bento (wynik dwumeczu 3:1) w finale brazylijskiej ligi A2.
Nagranie z koszmarnego pudła Eduardo Diniza obiegło sieć. To totalnie kuriozalna sytuacja. Co prawda jego zespół ostatecznie sięgnął po trofeum, jednak z pewnością mimo to ta wielka pomyłka będzie mu długo wypominana.
Diniz jest lewym obrońcą, więc de facto na co dzień nie szaleje w polu karnym rywala. Tym razem jednak wypracował sobie idealną okazję.
Najpierw popędził niemal przez całą długość boiska, po czym wymanewrował bramkarza drużyny przeciwnej i koszmarnie chybił. Piłka poleciała w trybuny.
Rewanżowy finał brazylijskiej ligi A2 zakończył się zwycięstwem Portuguesy 2:0. Co ciekawe, oba gole dla tej drużyny to bramki samobójcze. W dwumeczu było 3:1.
Dla drużyny Diniza to pierwszy większy sukces od 10 lat. Marazm został zatem przerwany.
Czytaj także:
> Gorąco w Turynie. Kibice mają dość Allegriego
> Wszyscy na to czekali. Przełom w sprawie Roberta Lewandowskiego
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: awantura na boisku. Trener posunął się za daleko