WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Przemysław Krajewski

MŚ w piłce ręcznej. Gwiazda kadry przeprasza kibiców

Aneta Szypnicka-Staniec

Nie takiego wyniku spodziewali się fani reprezentacji Polski. Szczypiorniści Patryka Rombla nie podołali Słowenii w mistrzostwach świata piłkarzy ręcznych i przegrali dziewięcioma trafieniami 23:32.

- Chciałbym przeprosić kibiców za to, co się wydarzyło. Fani nas nie zawiedli, doping był fantastyczny - powiedział po porażce ze Słowenią jeden z najbardziej doświadczonych zawodników reprezentacji Polski, Przemysław Krajewski 

Biało-Czerwoni nie dostosowali się do poziomu kibiców - po dobrym początku, ich gra z każdą minutą wyglądała gorzej. Szczególnie źle wyglądał fragment od 19. do 29. minuty - gospodarze nie rzucili w tym czasie ani jeden bramki. Słoweńcy tymczasem grali jak z nut, wychodziło im niemal wszystko. - Musimy jeszcze raz przeanalizować to spotkanie i wyciągnąć wnioski na przyszłość - stwierdził Krajewski. 

35-latek podkreślił, że jego zdaniem Polaków nie przytłoczyła atmosfera. - Nie było nerwów, nie było też dużej presji. Zdawaliśmy sobie sprawę jakiej rangi jest to dla nas spotkanie. Myślę, że nam nie wyszło po prostu - podsumował zawodnik. 

Słoweńcy taktycznie doskonale rozpracowali Polaków - w ofensywie spisywali się znakomicie.  - Niczym nas nie zaskoczyli, byliśmy do tego przygotowani - stwierdził Krajewski i dodał: - Ciężko się rozmawia po takim meczu.

Czytaj też:
"Leją nas prawie zawsze". Eksperci komentują porażkę Biało-Czerwonych
Polacy rozbici przez Słoweńców na mistrzostwach świata. Zobacz skrót meczu

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: treningi z nią dałyby popalić! Polska dziennikarka w formie
 

< Przejdź na wp.pl