Viret chce "odlecieć" świdniczanom

Zabójcze kontrataki mają być główną bronią Viretu CMC Zawiercie w sobotnim meczu z ŚKPR-em Świdnica w I lidze gr. B. - Mamy szybkie skrzydła i postaramy się to wykorzystać - mówią zawiercianie.

Sobotnie spotkanie rozegrane zostanie w ramach 4. kolejki pierwszoligowych zmagań. Mający na swoim koncie komplet punktów zawodnicy Viretu CMC Zawiercie zmierzą się na własnym parkiecie z ósmym obecnie ŚKPR-em Świdnica. Podopieczni Giennadij Kamielin kluczy do zwycięstwa upatrują w twardej grze linii defensywnej.

- Obrona zawsze jest kluczem do wygranej. Mamy dobre szybkie skrzydła, więc będziemy próbowali wyprowadzać szybkie ataki. Polegamy na chłopakach. Jeśli szczelna obrona i kontratak zafunkcjonują, to powinniśmy sobie poradzić z rywalami - mówi rozgrywający Viretu Damian Biernacki.

Ekipa z województwa śląskiego przystąpi do sobotniej potyczki bez rozgrywających Mateusza Bugaja oraz Krystiana Nowaka. Pierwszy z nich podkręcił kostkę, drugi zaś nieobecny jest od początku tegorocznych rozgrywek. - Cały czas gramy tym samym składem. Mam nadzieję, że więcej urazów, zwłaszcza tych poważniejszych, uda się na uniknąć jeszcze przez długi czas - dodaje Biernacki.

Sobotni mecz Viretu zaplanowany został na godzinę 18:00. Portal SportoweFakty.pl zaprasza na RELACJĘ LIVE z tego oraz pozostałych spotkań PGNiG Superligi i I ligi.

Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów szczypiorniaka i nie tylko! Kliknij i polub nas.

Źródło artykułu: