Niesamowita historia w Kaliszu. Bramkarz wkroczył do akcji w ostatniej minucie [WIDEO]

YouTube / TVP Sport / Na zdjęciu: gol Kaczorowskiego
YouTube / TVP Sport / Na zdjęciu: gol Kaczorowskiego

W doliczonym czasie bramkarz Rekordu Bielsko-Biała Wiktor Kaczorowski ustalił wynik meczu z KKS-em 1925 Kalisz na 2:2. Co więcej, to był debiut 23-latka.

Zdecydowanym faworytem był KKS 1925 Kalisz, który w 27. minucie objął prowadzenie za sprawą Kamila Koczego. W drugiej połowie Daniel Świderski trafił z rzutu karnego, dając nadzieję sympatykom Rekordu Bielsko-Biała.

Gospodarze nie odpuszczali i w 81. minucie na listę strzelców wpisał się Nestor Gordillo, czyli czołowy zawodnik KKS-u. Na tym jednak nie skończyły się emocje w niedzielnym spotkaniu Betclic II ligi.

Arbiter doliczył pięć minut regulaminowego czasu i piłkarze Rekordu wywalczyli stały fragment gry. Golkiper Wiktor Kaczorowski podjął ogromne ryzyko, udając się w pole karne drużyny przeciwnej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Każdy piłkarz marzy o takim golu. Potężne uderzenie w samo okno

Maciej Krakowiak podjął rozpaczliwą próbę interwencji po zamieszaniu pod własną bramką, ale do piłki dopadł właśnie Kaczorowski. Bramkarz Rekordu w ostatniej akcji tego meczu "szczupakiem" znalazł drogę do siatki i ustalił rezultat na 2:2.

Chwilę później wybrzmiał ostatni gwizdek sędziego. 23-letni Kaczorowski zanotował premierowy występ między słupkami Rekordu i absolutnie nikt nie mógł się spodziewać, że strzeli decydującego gola. Młody golkiper wcześniej był związany między innymi ze Stalą Mielec, Jagiellonią Białystok czy Stalą Rzeszów.

Gol Kaczorowskiego (od 2:05:50):

Czytaj więcej:
Media: piłkarz opuszcza Juventus. Zostanie nowym podopiecznym Jose Mourinho
Jeden Chorwat wart więcej niż Polacy. Nieosiągalny poziom

Źródło artykułu: WP SportoweFakty