Zdecydowanym faworytem był KKS 1925 Kalisz, który w 27. minucie objął prowadzenie za sprawą Kamila Koczego. W drugiej połowie Daniel Świderski trafił z rzutu karnego, dając nadzieję sympatykom Rekordu Bielsko-Biała.
Gospodarze nie odpuszczali i w 81. minucie na listę strzelców wpisał się Nestor Gordillo, czyli czołowy zawodnik KKS-u. Na tym jednak nie skończyły się emocje w niedzielnym spotkaniu Betclic II ligi.
Arbiter doliczył pięć minut regulaminowego czasu i piłkarze Rekordu wywalczyli stały fragment gry. Golkiper Wiktor Kaczorowski podjął ogromne ryzyko, udając się w pole karne drużyny przeciwnej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Każdy piłkarz marzy o takim golu. Potężne uderzenie w samo okno
Maciej Krakowiak podjął rozpaczliwą próbę interwencji po zamieszaniu pod własną bramką, ale do piłki dopadł właśnie Kaczorowski. Bramkarz Rekordu w ostatniej akcji tego meczu "szczupakiem" znalazł drogę do siatki i ustalił rezultat na 2:2.
Chwilę później wybrzmiał ostatni gwizdek sędziego. 23-letni Kaczorowski zanotował premierowy występ między słupkami Rekordu i absolutnie nikt nie mógł się spodziewać, że strzeli decydującego gola. Młody golkiper wcześniej był związany między innymi ze Stalą Mielec, Jagiellonią Białystok czy Stalą Rzeszów.
Gol Kaczorowskiego (od 2:05:50):
Czytaj więcej:
Media: piłkarz opuszcza Juventus. Zostanie nowym podopiecznym Jose Mourinho
Jeden Chorwat wart więcej niż Polacy. Nieosiągalny poziom
Igrzyska Olimpijskie w Paryżu kosztowały polskiego podatnika PÓŁ MILIARDA, ale DONALD MA POMYSŁY!
DOSYĆ! TA FORMUŁA SP Czytaj całość