Nafciarze osiągnęli cel minimum - podsumowanie sezonu w wykonaniu Orlen Wisły Płock

Sławomir Bromboszcz

Szczypiorniści Orlen Wisły Płock w zakończonym sezonie zrealizowali cel minimum, jakim było dotarcie do finałów krajowych rozgrywek. Z dobrej strony zaprezentowali się na międzynarodowej arenie.

Przed sezonem

Przed startem rozgrywek w zespole Orlen Wisły Płock doszło do wielu istotnych zmian kadrowych. Nowym szkoleniowcem wicemistrza Polski został Manolo Cadenas. Pierwsze ruchy kadrowe Nafciarzy nie napawały optymizmem. Z zespołu odchodzili kolejni kluczowi gracze, a o wzmocnieniach było cicho. Pożegnanie Michała Kubisztala oraz Adam Twardo wzbudziło spore kontrowersje. Zawodnicy ci byli nie tylko ważnymi postaciami w zespole Nafciarzy, ale także nadawali mu charakter. 

W ich miejsce pozyskano jednak utytułowanych i doświadczonych graczy. Na polskie parkiety po zagranicznych wojażach wrócili Marcin Lijewski i Mariusz Jurkiewicz. To właśnie ci dwaj zawodnicy mieli dać Wiśle nową jakość. Ponadto do Płocka wrócił Zbigniew Kwiatkowski. Kadrę Nafciarzy uzupełnili Ivan Milas oraz Adam Morawski.

Zakontraktowanie Mariusza Jurkiewicza okazało się strzałem w dziesiątkę
Prezes płockiego klubu nie stawiał przed zespołem wygórowanych celów, zdawał sobie sprawę z faktu, iż detronizacja Vive Targów Kielce będzie niezwykle trudna. - Założeniem, które stawiamy przed całym zespołem jest walka. Jeżeli będziemy na parkiecie dawać z siebie sto procent, to myślę, że jesteśmy w stanie uzyskać bardzo dużo. Na pewno jesteśmy w stanie rywalizować o mistrzostwo Polski i krajowy puchar. W Europie także będziemy dawali z siebie wszystko, chcąc zajść jak najdalej - powiedział Robert Raczkowski, prezes Orlen Wisły Płock.

Runda pierwsza

W rozgrywkach PGNiG Superligi płocczanie spisywali się bardzo dobrze, w pierwszej rundzie tylko Vive Targi Kielce zdołały pokonać wicemistrza Polski. Niespodzianką był natomiast remis w wyjazdowym pojedynku z MMTS-em Kwidzyn. Pozostali rywale nie byli w stanie zagrozić Nafciarzom. W listopadzie do drużyny dołączyła dwójka nowych zawodników: Janko Kević i Vedran Zrnić. Doświadczeni gracze okazali się wartościowymi zmiennikami. Zespół z Płocka musiał rywalizować na trzech frontach i konieczne było poszerzenie kadry, zważywszy, że czołowych graczy nie omijały kontuzje.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Runda druga

W styczniu kadra Wisły została uzupełniona kolejnym wartościowym zawodnikiem, Angelem Montoro. Hiszpański rozgrywający z każdym meczem wnosił coraz więcej do gry zespołu i stał się solidnym zmiennikiem Marcina Lijewskiego. W drugiej rundzie płocczanie kolekcjonowali zwycięstwa. Nafciarze nie we wszystkich spotkaniach zachwycali, jednak mecze z ligowymi słabeuszami w perspektywie trudnych pojedynków w Lidze Mistrzów sprawiały, że płocczanie starali się rozsądnie dysponować siłami. To wystarczyło, by w cuglach zakończyć sezon zasadniczy na 2. miejscu. Po raz kolejny płocczanie musieli uznać wyższość Vive Targów Kielce. Wpadka Nafciarzom przydarzyła się w Puławach, jednak porażka z Azotami nie miała żadnego znaczenia dla układu tabeli.

[nextpage]

Faza play-off

Szczypiorniści Wisły do fazy play-off przystąpili z 2. miejsca, byli zatem w uprzywilejowanej pozycji w ćwierćfinałowych i półfinałowych pojedynkach. Pierwszym rywalem Nafciarzy była PGE Stal Mielec. Zespół Pawła Nocha potraktował pojedynki z Wisłą ulgowo i przegrał z kretesem. Poważnie do rywalizacji podeszli piłkarze ręczni Górnika Zabrze, którzy nawiązali walkę z faworytem. Zbyt krótka ławka rezerwowych nie pozwoliła im jednak na sprawienie niespodzianki i Wisła szybko zameldowała się w finale. Pozwoliło to na wyśrubowanie znakomitej serii, klub z Płocka po raz 25 z rzędu stanął na podium.

Ostatnią przeszkodą Nafciarzy na drodze do mistrzostwa Polski były Vive Targi Kielce. Pierwszy finałowy pojedynek zakończył się efektownym zwycięstwem kielczan, co nie zwiastowało większych emocji w walce o złoty medal. W drugim spotkaniu płocczanie zaprezentowali się jednak zdecydowanie lepiej i przegrali dopiero po dogrywce. Trzecie finałowe spotkanie rozegrane zostało w Orlen Arenie. Nafciarze po jednym z najlepszych meczów w sezonie po raz pierwszy od dawna pokonali odwiecznego rywala i przedłużyli swoje szanse na mistrzostwo. Zespół Manolo Cadenasa nie zdołał jednak doprowadzić do piątego pojedynku, kielczanie w czwartym meczu pewnie wygrali i płocczanie musieli zadowolić się srebrnym medalem.

W spotkniach Ligi Mistrzów doświadczenie Marcina Lijewskiego było bardzo cenne
Europejskie puchary

Nafciarze sezon rozpoczęli od dwumeczu z Montpellier Agglomeration HB, którego stawką był awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Najważniejsze spotkania sezonu czekały Wisłę jeszcze przed rozpoczęciem ligowych rozgrywek. Podopieczni Manolo Cadenasa stanęli przed niezwykle trudnym zadaniem, jednak sprostali mu i Francuzów odprawili z kwitkiem. Wisła trafiła do grupy B, w której znalazły się także Vive Targi Kielce.

Będący na fali Nafciarze znakomicie rozpoczęli rywalizację w fazie grupowej. Pierwszym rywalem płocczan było THW Kiel. Rozegrane w Orlen Arenie spotkanie obfitowało w ogromne emocje i znakomitą grę Wisły, niestety jeden błąd w końcówce Ivana Milasa zaprzepaścił szansę na wygraną. Później przyszło wyjazdowe zwycięstwo we Francji oraz porażka u siebie po świetnym meczu z Vive Targami Kielce. Pechowych porażek był jednak więcej. W 4. kolejce Wisła przegrała na wyjeździe z KIF Kolding, mimo że zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki. Zespół Manolo Cadenasa mógł mieć na swoim koncie komplet punktów i awans w kieszeni, tymczasem ze skromnym dorobkiem dwóch punktów musiał do końca walczyć o miejsce premiowane grą w Top 16.

Nafciarze jednak nie zawiedli, dwa zwycięstwa nad FC Porto oraz kolejna wygrana z Dunkerque HB wystarczyły, by fazę grupową zakończyć na 4. miejscu i awansować do najlepszej szesnastki. Niska lokata sprawiła, że płocczanie skazani byli na rywalizację z teoretycznie mocniejszym przeciwnikiem, okazało się nim MKB Veszprem. Pierwsze spotkanie rozegrane zostało w Płocku i zakończyło się niespodziewanym jednobramkowym zwycięstwem Wisły. Płocczanie mogli pokusić się o zdecydowanie wyższą zaliczkę, jednak po raz kolejny czegoś im zabrakło. W spotkaniu rewanżowym Węgrzy odrobili straty, jednak Wisła nie poddała się bez walki i z podniesionym czołem zakończyła rywalizację w elitarnych rozgrywkach.

Nafciarze znakomicie zaprezentowali się w Pucharze Polski
Puchar Polski:

Szczypiorniści Orlen Wisły Płock rywalizację w Pucharze Polski rozpoczęli od 1/8 finału. W tej fazie rozgrywek Nafciarze rozbili Zagłębie Lubin, kolejnym rywalem płocczan był MMTS Kwidzyn. Dwumecz z zespołem prowadzonym przez Krzysztofa Kotwickiego okazał się dużo trudniejszym wyzwaniem. W rewanżowym pojedynku MMTS Kwidzyn przez długi czas prowadził wysoko i sensacja wisiała w powietrzu. Nafciarze przegrali to spotkanie, jednak dzięki wysokiemu zwycięstwu u siebie awansowali do Final Four.

Turniej finałowy rozegrany został w Warszawie. W półfinale przeciwnikiem Wisły był Chrobry Głogów. Tradycyjnie półfinały były formalnością i okazją do zaprezentowania swoich umiejętności przez rezerwowych zawodników. Prawdziwa wojna czekała Nafciarzy w finale, w którym zmierzyli się nie z kim innym, jak z Vive Targami Kielce. Wspaniały pojedynek tych drużyn zakończył się triumfem kielczan i wspominany był bardzo długo, niestety z innego, mniej chlubnego powodu - słabej pracy arbitrów.

[nextpage]

Kluczowa postać

Bez wątpienia najlepszym zawodnikiem Nafciarzy w minionym sezonie był Mariusz Jurkiewicz. To właśnie od dyspozycji tego zawodnika najwięcej zależało. Jurkiewicz szybko stał się liderem Nafciarzy, kluczową postacią w defensywie oraz siłą napędową ataku. To właśnie on w trudnych momentach potrafił przebojowymi akcjami odwrócić losy pojedynku, tchnąć nadzieję w serca Nafciarzy. Bez tego zawodnika, który znajduje się w życiowej formie, Wisła na pewno nie byłaby tak groźnym rywalem dla najlepszych zespołów w Europie.

Kto zawiódł?

Piętą achillesową Wisły był brak playmakera z prawdziwego zdarzenia. Nikola Eklemović to już historia piłki ręcznej, Węgier rywali straszy głównie nazwiskiem, a mecze obserwuje najczęściej z perspektywy ławki rezerwowych. Janko Kević to solidny gracz, jednak nie na miarę wielkiej Wisły. W najważniejszych spotkaniach tych zawodników nie widzieliśmy na parkiecie, trener Manolo Cadenas na środku rozegrania ustawiał Mariusza Jurkiewicza lub Petara Nenadicia. W przyszłym sezonie inni zawodnicy będą kierować grą Wisły. Nafciarzom brakowało także szczęścia, ważne spotkania przegrywali w końcówce.

Wiśle brakowało wartościowego playmakera
Statystyki w PGNiG Superlidze mężczyzn

Klub: Orlen Wisła Płock
Lokata: 2
Bilans: 31 meczów, 24 zwycięstwa, 1 remisów, 6 porażka
Bramki: 1036:851

Najwyższe zwycięstwo:
Zagłębie Lubin - Orlen Wisła Płock 26:46 - 20 bramki

Najwyższa porażka:
Vive Targi Kielce - Orlen Wisła Płock 37:26 - 11 brameki

Tak grała Orlen Wisła Płock w sezonie 2013/2014

PGNiG Superligi:

Faza zasadnicza

1. kolejka: Orlen Wisła Płock - SPR Chrobry Głogów 33:27
2. kolejka: Gwardia Opole - Orlen Wisła Płock 25:34
3. kolejka: Orlen Wisła Płock - Górnik Zabrze 30:22
4. kolejka: Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - Orlen Wisła Płock 28:35
5. kolejka: Orlen Wisła Płock - Vive Targi Kielce 28:32
6. kolejka: Zagłębie Lubin - Orlen Wisła Płock 26:46
7. kolejka: Orlen Wisła Płock - KS Azoty Puławy 36:31
8. kolejka: Orlen Wisła Płock - Gaz-System Pogoń Szczecin 33:21
9. kolejka: SPR Stal Mielec - Orlen Wisła Płock 28:30
10. kolejka: Orlen Wisła Płock - KPR Legionowo 33:25
11. kolejka: MMTS Kwidzyn - Orlen Wisła Płock 21:21
12. kolejka: SPR Chrobry Głogów - Orlen Wisła Płock 24:32
13. kolejka: Orlen Wisła Płock - Gwardia Opole 40:21
14. kolejka: Górnik Zabrze - Orlen Wisła Płock 29:32
15. kolejka: Orlen Wisła Płock - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 40:30
16. kolejka: Orlen Wisła Płock - Zagłębie Lubin 36:22
17. kolejka: KS Azoty Puławy - Orlen Wisła Płock 33:32
18. kolejka: Gaz-System Pogoń Szczecin - Orlen Wisła Płock 32:37
19. kolejka: Vive Targi Kielce - Orlen Wisła Płock 34:26
20. kolejka: Orlen Wisła Płock - PGE Stal Mielec 37:25
21. kolejka: KPR Legionowo - Orlen Wisła Płock 30:34
22. kolejka: Orlen Wisła Płock - MMTS Kwidzyn 41:25

Play-off

1/4 finału
Orlen Wisła Płock - PGE Stal Mielec 36:20
PGE Stal Mielec - Orlen Wisła Płock 19:32

1/2 finału

Orlen Wisła Płock - Górnik Zabrze 38:26
Orlen Wisła Płock - Górnik Zabrze 32:29
Górnik Zabrze - Orlen Wisła Płock 32:36

Finał

Vive Targi Kielce - Orlen Wisła Płock 37:26
Vive Targi Kielce - Orlen Wisła Płock 36:34
Orlen Wisła Płock - Vive Targi Kielce 31:27
Orlen Wisła Płock - Vive Targi Kielce 25:34

PGNiG Puchar Polski:

1/8 finału
Zagłębie Lubin - Orlen Wisła Płock 21:40

1/4 finału
Orlen Wisła Płock - MMTS Kwidzyn 33:24
MMTS Kwidzyn - Orlen Wisła Płock 34:30

1/2 finału
SPR Chrobry Głogów - Orlen Wisła Płock 25:36

Finał
Vive Targi Kielce - Orlen Wisła Płock 33:32

Liga Mistrzów:

Eliminacje

Montpellier HB - Orlen Wisła Płock 29:27
Orlen Wisła Płock - Montpellier HB 28:23

Faza grupowa

1. kolejka: Orlen Wisła Płock - THW Kiel 33:34
2. kolejka: Dunkerque HB - Orlen Wisła Płock 25:28
3. kolejka: Orlen Wisła Płock - Vive Targi Kielce 28:30
4. kolejka: KIF Kolding - Orlen Wisła Płock 23:22
5. kolejka: FC Porto Vitalis - Orlen Wisła Płock 20:24
6. kolejka: Orlen Wisła Płock - FC Porto Vitalis 28:22
7. kolejka: THW Kiel - Orlen Wisła Płock 34:25
8. kolejka: Orlen Wisła Płock - Dunkerque HB 32:25
9. kolejka: Orlen Wisła Płock - KIF Kolding 25:26
10. kolejka: Vive Targi Kielce - Orlen Wisła Płock 38:30

TOP 16

Orlen Wisła Płock - MKB Veszprém 34:33
MKB Veszprém - Orlen Wisła Płock 31:26

Statystyki zawodników w PGNiG Superlidze

Zawodnik Bramki Mecze Średnia
Valentin Ghionea 138 27 5,1
Petar Nenadić 129 28 4,6
Ivan Nikcević 102 28 3,6
Muhamed Toromanović 101 30 3,4
Mariusz Jurkiewicz 99 21 4,7
Kamil Syprzak 82 23 3,6
Vedran Zrnić 73 20 3,7
Adam Wiśniewski 68 27 2,5
Janko Kević 48 20 2,4
Marcin Lijewski 48 22 2,2
Angel Montoro 47 15 3,1
Ivan Milas 28 22 1,3
Nikola Eklemović 26 24 1,1
Bostjan Kavas 23 17 1,4
Zbigniew Kwiatkowski 8 26 0,3
Paweł Paczkowski 7 4 1,8
Mateusz Góralski 4 5 0,8
Mateusz Piechowski 3 3 1,0
Łukasz Całujek 1 1 1,0
Marin Sego 0 27 0
Marcin Wichary 0 27 0
Adam Morawski 0 15 0

< Przejdź na wp.pl