W niedzielę w Kalisz Arenie spotkały się dwie najlepsze żeńskie ekipy w kraju - KGHM MKS Zagłębie Lubin oraz MKS FunFloor Lublin. Oba zespoły po swoich półfinałowych meczach na wielkie zmęczenie raczej narzekać nie mogły. Lubinianki łatwo ograły KPR Gminy Kobierzyce, a lublinianki - Młyny Stoisław Koszalin.
Dlatego też cichu liczyliśmy na pasjonujący bój, podczas którego bohaterki tego widowiska rzucą na ten mecz wszystkie swoje siły, a tymczasem... zobaczyliśmy jedynie pokaz mocy aktualnych mistrzyń i zdobywczyń Pucharu Polski, które bardzo szybko zdominowały drużynę z Koziego Grodu.
Złote zawodniczki Bożeny Karkut co raz zaskakiwały rywalki szybkim środkiem, a do tego znów świetnie grały w obronie. Szczypiornistki z Lubelszczyzny gubiły się w ataku pozycyjnym, a gdy już zdołały oddać rzut, na posterunku znajdowała się czujna Monika Maliczkiewicz. Zapowiadało się na deklasację (9:2 w 15').
ZOBACZ WIDEO: Poważnie zachorowała. Pojawiły się obrzydliwe komentarze
Trener Edyta Majdzińska nie wytrzymała i poprosiła o drugą przerwę na żądanie, jednak jej podopieczne nie były w stanie się odblokować. Tuż po krótkiej pauzie zamiast udanej akcji w wykonaniu MKS FunFloor Lublin, widzieliśmy znów w ataku skuteczną Darię Przywarę, która popisała się przepięknym trafieniem z podłoża.
Impas strzelecki lublinianek przerwała Romana Roszak, ale nie był to początek przełomu w grze jej ekipy. W kolejnych minutach prym na boisku wiodła Daria Michalak, która czarowała na lewym skrzydle i podwyższyła przewagę Miedziowych do dziesięciu bramek (14:4 w 22').
Cztery bramki w ciągu 22 minut? Piłkarki ręczne z Koziego Grodu wiedziały, że taki wynik wicemistrzowi kraju wręcz nie przystoi i zdołały do przerwy nieco podreperować swój dorobek. Strata jednak wciąż była ogromna - i przy tak dobrej postawie rywalek w defensywie - wręcz nie do odrobienia.
KGHM MKS Zagłębie Lubin wiedziało, że to nie tylko ich dzień, ale także cały znakomity w ich wykonaniu na krajowym podwórku sezon, i jechało do samego końca niczym walec. Zdobywczynie podwójnej korony imponowały skutecznością w ofensywie i żadnym momencie nie musiały martwić się o wynik. Były po prostu nieosiągalne i po końcowej syrenie mogły świętować dziewiąty Puchar Polski w dziejach klubu.
MVP meczu została wybrana Monika Maliczkiewicz.
KGHM MKS Zagłębie Lubin - MKS FunFloor Lublin 29:18 (16:8)
KGHM MKS Zagłębie Lubin: Zima, Maliczkiewicz - Promis, Pankowska, Grzyb, Przywara 6, Górna 6, Zych 1, Drabik 1, Michalak 3, Bujnochova 4, Machado Matieli 4, Jureńczyk 3, Milojević 1.
Karne: 2/3
Kary: 14 min.
MKS FunFloor Lublin: Gawlik, Wdowiak - Olek, Płomińska 1, D. Więckowska 1, Tomczyk 1, M. Więckowska 3, Posavec 2, Szynkaruk, Turkoglu, Balsam 2, Kovarova 2, Roszak 6, Achruk.
Karne: 1/2
Kary: 10 min.
Czytaj także:
Kolejny protest po skandalu w Niemczech? Industria Kielce komentuje
Co to był za mecz! Wielki powrót w Lidze Mistrzów