Patrik Liljestrand: Ten awans to dla nas prestiż
Górnik Zabrze z łatwością odprawił Zagłębie Lubin i awansował do turnieju Final Four o handballowy Puchar Polski. Zadowolony z postawy swojego zespołu był trener Patrik Liljestrand.
- Od początku graliśmy bardzo dobrze w obronie, jedynie mogliśmy trochę poprawić grę z kontrataku, bo tych bramek mogło paść dużo więcej. Jestem jednak zadowolony z wyniku i stylu, w jakim ten awans osiągnęliśmy - ocenia Patrik Liljestrand, trener zabrzańskiej drużyny.
Szwedzki szkoleniowiec docenił też klasę Zagłębia Lubin, które jednak wysoko poprzeczki Górnikowi Zabrze nie podniosło. - Przed drużyną z Lubina bardzo ważny mecz w PGNiG Superlidze i na tym chłopaki skupiają swoją uwagę. Mam nadzieję, że w tym meczu uda im się przełamać. Trzeba też pamiętać, że mają w zespole kilka kontuzji - zauważa 48-latek.
- Cieszę się, że obyło się bez poważniejszych kontuzji w moim zespole i pełną kadrą będziemy przygotowywać się do meczu w Głogowie. Awans do kolejnej fazy Pucharu Polski to też powód do wielkiej radości. Spotkania Final Four w Warszawie zapowiadają się naprawdę na bardzo ciekawe. Dla nas ten awans to prestiż - przekonuje opiekun Trójkolorowych.
- Trudno porównać pierwszą i drugą połowę. Zaczęliśmy bardzo dobrze i szybko wyszliśmy na prowadzenie. Potem nie wszystko wyglądało jak powinno, ale Sebastian Kicki bardzo dobrze bronił, a Mateusz Kornecki, który go zastąpił również dobrze sobie poradził - ocenia Liljestrand.
- Zagłębie w końcówce meczu pokazało, że jest groźnym zespołem i odrobiło część strat. My pokazaliśmy charakter i udało nam się dowieźć siedem bramek przewagi do końcowej syreny. To jednak zapowiada bardzo ciekawy mecz w Zabrzu za nieco ponad tydzień - puentuje trener drużyny z Wolności.