Adrian Struzik: Zwycięzców się nie sądzi

Małgorzata Boluk

SPR Pogoń Baltica Szczecin pokonała w sobotę KGHM Metraco Zagłębie Lubin i zrobiła duży krok w stronę półfinału. Rywalizacja na tym etapie toczy się do dwóch zwycięstw.

Zgodnie z przewidywaniami pojedynek między SPR Pogonią Balticą Szczecin, a wicemistrzem Polski dostarczył wiele emocji i obfitował w zwroty akcji. Mimo że przez większość meczu prowadziło KGHM Metraco Zagłębie Lubin, szczecińska siódemka w samej końcówce odwróciła losy spotkania i zrobiła wielki krok w stronę awansu do półfinału. Szkoleniowiec Adrian Struzik nie szczędził po końcowym gwizdku pochwał swoim podopiecznym

- Nie pierwszy raz dziewczyny pokazały swój charakter oraz to, że wierzą do końca w zwycięstwo i im za to bardzo dziękuję. Zabójcze mamy ostatnio te końcówki. To tylko potwierdza, że jesteśmy znakomicie przygotowani do sezonu. Szybciej mogliśmy przechylić szalę zwycięstwa na naszą korzyść, ale zwycięzców się nie sądzi, bo wygrywamy i prowadzimy jeden do zera. - powiedział po spotkaniu trener.

Szczecińska drużyna nie zamierza osiadać na laurach i chce jak najlepiej przygotować się do następnego spotkania. Ekipa z Grodu Gryfa zdaje sobie sprawę, że lubinianki grające z nożem na gardle nadal będą trudnym przeciwnikiem.

- Musimy być dalej skupieni, bo Zagłębie na pewno się nie położy i w Szczecinie czeka nas podobny bój. Według mnie dalej faworytem jest KGHM Metraco Zagłębie Lubin. Od czternastu lat ta drużyna zdobywa medale i to one są faworytem rywalizacji - przyznał skromnie szkoleniowiec.

< Przejdź na wp.pl