W pierwszym meczu półfinałowym, który odbył się przed tygodniem Industria Kielce pokonała w Głogowie KGHM Chrobrego 30:22 i w międzyczasie kielczanie wygrali 27:26 z SC Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów. Niestety mistrzowie Polski w tym spotkaniu stracili Michała Olejniczaka, który doznał złamania podchrzęstnego przedniej części kłykcia przyśrodkowego piszczeli oraz stłukł kłykieć przyśrodkowy kości udowej. Czeka go więc sześciotygodniowa przerwa.
Oczywiście nawet bez Olejniczaka Industria jest zdecydowanym faworytem starcia z KGHM Chrobrym, dla którego sam awans do czwórki i zaznaczenie obecności w ścisłej krajowej czołówce jest sukcesem. Dla wciąż rywalizującej na trzech frontach drużyny niezwykle istotne jest wygranie i awans przy jak najmniejszym nakładzie sił.
O zupełnie inne cele będą walczyć zawodnicy z Legionowa i z Tarnowa. Zepter KPR po tym, jak od 7 i 17 lutego wygrał dwa mecze miał utrzymanie w zasięgu rąk, jednak od tego czasu legionowianie przegrali osiem meczów z rzędu, przez co na dwie kolejki przed końcem traci aż 14 punktów do przedostatniego w tabeli Zagłębia.
ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz usłyszał przykre słowa od dawnych kolegów. "Strasznie mnie to zabolało"
Zepter KPR już spadł z ligi, Grupa Azoty Unia wciąż ma o co walczyć. Tarnowianie po trzech wygranych z rzędu przegrali ostatnio z najlepszym w ostatnich miesiącach zespołem grupy spadkowej, Energa Wybrzeżem. Mimo to ekipa z Małopolski zajmuje 1. miejsce w Grupie Spadkowej i jak wygra pozostałe mecze, nikt nie zagrozi jej w zajęciu 9. pozycji w sezonie.
ORLEN Superliga, sobotnie mecze:
Półfinał Orlen Superligi:
Industria Kielce - KGHM Chrobry Głogów, godz. 15:10
Grupa Spadkowa:
Zepter KPR Legionowo - Grupa Azoty Unia Tarnów, godz. 18:00
Czytaj także:
Industria przekazała fatalne wieści
PSG zdemolowane przez Barcelonę