Vistal Gdynia obroni trofeum? - zapowiedź drugiego dnia Final Four Pucharu Polski
Czas na ostatnie rozstrzygnięcia Final Four Pucharu Polski Kobiet! O trofeum zawalczą KGHM Metraco Zagłębie Lubin i Vistal Gdynia, a o trzecie miejsce mistrzynie Polski z SPR Pogonią Balticą Szczecin.
Wyniki spotkań będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl. RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ - KLIKNIJ TUTAJ.
Mecz o pierwsze miejsce
KGHM Metraco Zagłębie Lubin - Vistal Gdynia / 17.05, godz. 17.30
Tę parę cechuje pewna specyfika. Obie drużyny doszły do finału, pokonując po drodze ekipy, które pokrzyżowały im los w ligowych rozgrywkach. SPR Pogoń Baltica Szczecin pokonała lubinianki w ćwierćfinale Mistrzostw Polski, a MKS Selgros Lublin okazał się lepszy od podopiecznych Pawła Tetelewskiego w rywalizacji o złoto. Kandydatki do pucharowego trofeum mierzyły się ze sobą w sezonie dwukrotnie i duże znaczenie odgrywał atut własnego parkietu. Ekipa prowadzona przez trener Bożenę Karkut zwyciężyła przed własną publicznością, a Vistal uniósł ręce w geście triumfu u siebie w Trójmieście.
- Bardzo się cieszę ze zwycięstwa, bo turniej odbywa się u nas i ciężko jest, jak gospodarz nie wejdzie do finału w Final Four. W takim momencie wszystko gdzieś tam upada. Pierwszy krok został zrobiony. Dzisiaj nasz zespół zafunkcjonował od początku i z rzutem z dystansu i w kontrze oraz bramce. Wszystkie te elementy składają się na to, żeby zwyciężyć mecz. Pozostaje nam czekać na finał. Chciałabym się cieszyć tak w niedzielę, jak dzisiaj - mówiła po półfinałowym pojedynku trener Bożena Karkut.
Mecz o trzecie miejsce
MKS Selgros Lublin - SPR Pogoń Baltica Szczecin / 17.05, godz. 15.00
Te dwie ekipy podejdą do spotkania w zgoła innych nastrojach, gdyż "finał pocieszenia" tak naprawdę nikogo na duchu nie podniesie. Drużyna mistrzyń Polski już na pewno w tym sezonie podwójnej korony nie zdobędzie, ale nie robiła po końcowym gwizdku z tego katastrofy.
- Uważam, że spotkanie z Vistalem należało do ciekawych, szczególnie w drugiej połowie kiedy dochodziłyśmy rywalki. Zabrakło nam trochę czasu i wykorzystanych "setek", które obroniła Małgorzata Gapska. Nie spuszczamy głów. Zwyciężyła drużyna lepsza w dniu dzisiejszym. Jutro nowy dzień - wypowiadała się w spokojnym tonie po spotkaniu rozgrywająca mistrzyń Polski, Kristina Repelewska.
- Jesteśmy w trybie meczowym takim, że walczymy aktualnie o brązowy medal i to dla nas priorytet. Cieszymy się, że mogłyśmy powalczyć, weszły na parkiet wszystkie zawodniczki i każda włożyła do gry coś od siebie - mówiła po półfinałowym pojedynku Agata Cebula.