Materiały prasowe / SEHA GAZPROM LEAGUE / Na zdjęciu: Vuko Borozan

Kolano nie wytrzymało. Vuko Borozan nie zagra z PGE VIVE Kielce

Marcin Górczyński

Sfatygowane kolano wymaga odpoczynku i operacji. Vuko Borozan wkrótce odda się w ręce lekarzy i na pewno nie wystąpi w rewanżowym spotkaniu Ligi Mistrzów z PGE VIVE Kielce. To kolejna istotna absencja w zespole Vardaru Skopje.

O sprawie napisał macedoński portal g-sport.mk. Od dawna pojawiały się informacje, że kolano Borozana wymaga gruntownego "remontu", ale Czarnogórzec - jeden z najlepszych rozgrywających świata - odkładał interwencję chirurgiczną co najmniej do przerwy zimowej. 

Lider Vardaru Skopje nie może dłużej czekać. Stan jego łąkotek i chrząstki stawowej jest na tyle zły, że w ciągu kilku dni podda się operacji. Nie pojedzie już na mecz z Mieszkowem Brześć. Borozan wróci do gry nie szybciej niż za dwa miesiące. 

Kontuzja przyprawia Roberto Garcię Parrondo o ból głowy. Wprawdzie rozgrywający nie zachwyca jak w poprzednich dwóch sezonach, ale pozostawał pierwszym wyborem hiszpańskiego trenera. W razie potrzeby zastępował go środkowy Igor Karacić, wnoszący nawet więcej jakości niż Borozan. Na lewej stronie mogą zagrać jeszcze wracający do formy Christian Dissinger i młody Gregor Ocvirk, ponoć skonfliktowany z szefostwem klubu. 

Kilkanaście dni wcześniej Rogerio Moraes Ferreira poinformował, że musi poddać się zabiegowi z podobnych względów jak Borozan. Brazylijski obrotowy także nie zagra co najmniej do końca 2018 roku. Jeszcze dłużej będzie pauzował Siergiej Gorbok, rehabilitujący kolano po rekonstrukcji więzadeł krzyżowych.

Vardar jest jednym z kontrkandydatów PGE VIVE Kielce do czołowych lokat w grupie A Ligi Mistrzów. W pierwszym, naładowanym emocjami meczu lepszy okazał się polski zespół (31:27). Rewanż zaplanowano 1 grudnia w SKopje.

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Męczarnie Orlenu Wisły w Kwidzynie. Bramkarze w rolach głównych 

< Przejdź na wp.pl