Materiały prasowe / Na zdjęciu: Krzysztof Hołowczyc

Hołowczyc stanie do walki na Węgrzech. Nietypowa runda mistrzostw Polski

Łukasz Kuczera

W piątek (10 maja) rozpocznie się druga runda mistrzostw Polski samochodów terenowych - Rajd Riverside Baja. Faworytem imprezy, która odbędzie się na Węgrzec. jest Krzysztof Hołowczyc. Pierwsza runda była dla "Hołka" była niezwykle wymagająca.

Niecały miesiąc minął od pierwszego rajdu sezonu 2024. Pierwsza eliminacja rozgrywana w Drawsku Pomorskim była dla zawodników wymagająca - wszystko przez opady deszczu, błoto obecne na trasie i niskie temperatury. Druga runda terenowych mistrzostw Polski z pewnością będzie słoneczna - Riverside Baja to rajd rozgrywany na Węgrzech z bazą rajdu w miejscowości Papoc położonej w zachodniej części kraju. Węgierska impreza składa się z prologu i sześciu odcinków specjalnych.

Piątek (10 maja) rozpocznie się wspomnianym, krótkim prologiem (4,2 km), a potem zawodnicy dwukrotnie pokonają blisko czterdziestokilometrową próbę. W sobotę (11 maja) rozegrane zostaną kolejne, dwa odcinki (53,30 km i 53,83 km) - każdy z nich pokonywany dwukrotnie.

BMW w barwach FosfoPower z numerem 200 otwiera listę zgłoszeń, na której znalazło się 51 samochodów i SSV oraz 14 motocykli. Z Krzysztofem Hołowczycem i Łukaszem Kurzeją będą rywalizować dobrze znani z mistrzostw Polski Miroslav Zalpeletal z Markiem Sykorą w Fordzie F150 Evo, Michał Małuszyński z Julitą Małuszyńską w MINI T1 Plus, Włodzimierz Grajek z Michałem Goleniewskim z Toyotcie Hilux T1 Plus, a także węgierscy kierowcy. Zwycięzców poznamy w sobotę późnym popołudniem.

ZOBACZ WIDEO: Andrzej Lebiediew sprzedał restaurację. Zdradził powody 

- Rywalizacja na Węgrzech zawsze kojarzy mi się z doskonałą atmosferą i wymagającymi odcinkami specjalnymi - z pewnością będzie tak i tym razem. Próby jakie przygotowują nasi węgierscy koledzy są bardzo wyboiste i porządnie dają w kość! To próba nie tylko dla samochodu, ale także dla mojego kręgosłupa. Nasz plan jest taki jak zawsze - wygrać! - powiedział Krzysztof Hołowczyc, który wierzy, że tym razem pogoda nie będzie stanowić problemu dla rajdowych załóg.

- Na szczęście zapowiada się piękna pogoda, wiec nie będziemy topić się w błocie tak jak na Baja Drawsko. Razem z Łukaszem zrobimy wszystko, żeby w sobotę wieczorem mieć szerokie uśmiechy na twarzach! - dodał "Hołek".

- Dla nas każdy rajd jest wyjątkowy - postaramy się wygrać jak zawsze, węgierskie odcinki są pełne wyboistych fragmentów i będą wymagały od nas dużo siły. Mamy świetne wspomnienia z Węgier, więc spodziewam się, że przywieziemy je także z Riverside Baja! - dodał Łukasz Kurzeja.

Czytaj także:
- Szef Mercedesa odbija piłeczkę. Walka o Verstappena trwa w najlepsze
- Sekretny test Ferrari. Włosi nagną przepisy F1?

< Przejdź na wp.pl