Materiały prasowe / Rafał Sonik

Atacama Rally: Lekcja cierpliwości Rafała Sonika

Andrzej Prochota

Rafał Sonik miał wiele obaw przed startem pierwszego etapu Atacama Rally. Od czasu wypadku na Sardynii nie miał okazji przejechać na quadzie dystansu odcinka specjalnego i nie wiedział jak zachowa się kontuzjowane kolano.

Po niedzielnym prologu Atacama Rally sędziowie anulowali czasy, ale pozostawili kolejność i na starcie pierwszego etapu ustawili quadowców po kolei, zaczynając od Keesa Koolena, który rozgrzewkę ukończył z ostatnim czasem. Taka decyzja sprawiła, że lider Pucharu Świata znalazł się w trudnej sytuacji, mając za plecami wszystkich swoich największych rywali.

- Casale dogonił mnie około 50. kilometra. Za setnym kilometrem dojechał do mnie Hernandez, a potem Guillioli. Pierwszy z wymienionych próbował się zerwać i nam odskoczyć, ale nawigacja była tak trudna i pogmatwana, że nie był w stanie odnaleźć się i uciec. Roadbook zawierał sporo błędów. Do tego stopnia, że w jednym punkcie krążyliśmy sześć minut zanim znaleźliśmy właściwy kierunek. Dojechaliśmy do mety w trójkę - relacjonował Rafał Sonik, zeszłoroczny zwycięzca Atacama Rally.

Etap wygrał wspomniany Ignacio Casale, który jedzie jednak poza klasyfikacją Pucharu Świata. - On zna tu każdy kąt. Doskonale wie, wyjeżdżając pod stromą wydmę, co będzie z drugiej strony. Trenuje tu regularnie i widać, że nie ma sobie równych. Nie zamierzam ścigać się z nim za wszelką cenę. Ten start będzie lekcją cierpliwości, ponieważ nie mogę jechać tempem, do którego przywykłem. Z jednej strony muszę oszczędzać nogę, a z drugiej walczyć o punkty do klasyfikacji generalnej - przyznał piąty pierwszego dnia krakowianin.

Jedyny Polak w stawce przyznał, że mimo trudności czerpał z poniedziałkowej jazdy sporo przyjemności. Znaczna w tym zasługa osteopaty Stanisława Czopka, który od lat towarzyszy Sonikowi podczas rajdów, a w Chile na bieżąco rehabilituje uszkodzone kolano.

ZOBACZ WIDEO Kamila Lićwinko: Walczyłam jak lwica 

- Teraz czeka nas 382 km etapu, z czego zdecydowana większość będzie obejmować odcinek specjalny. Jestem spokojny o to, czy poradzę sobie fizycznie. Nie wycisnę swojego "maksa", ale na pewno przywiozę przyzwoity wynik - zakończył Sonik.

Wyniki I etapu:

1. Ignacio Casale 3:06.36
2. Alexis Hernandez +12.11
3. Rodolfo Guillioli +14.35
4. Kees Koolen +17.45
5. Rafał Sonik +18.31

< Przejdź na wp.pl