WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: trener Vital Heynen

"Unikałbym tego jak ognia". Heynen ostrzega Polaków

Szymon Michalski

Trudne zadanie czeka w czwartek naszą reprezentację - półfinał ze Słowenią. Vital Heynen, były selekcjoner Biało-Czerwonych, w rozmowie z "Super Expressem" ostrzega Polaków przed jednym.

Siedem spotkań rozegrała już reprezentacja Polski na mistrzostwach Europy i wszystkie zakończyły się jej zwycięstwem. Chcąc sięgnąć po najwyższe laury, miejsca na wpadki już nie będzie.

W czwartek Biało-Czerwonych czeka półfinałowa rywalizacja ze Słowenią, która nie jest dla nas wygodnym przeciwnikiem. Wystarczy wspomnieć, że we wszystkich dotychczasowych meczach na ME z tym rywalem reprezentacja Polski za każdym razem odnosiła porażkę.

Mało tego, na czterech ostatnich mistrzostwach Europy to właśnie Słowenia zamykała nam drogę do finału. Niektórzy zaczęli mówić o klątwie, jaka ciąży nad Biało-Czerwonymi.

ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką: "On farbuje włosy". O kim mowa? Zobacz kulisy meczu z Belgią! 

Jednym z trenerów, który nie był w stanie powstrzymać reprezentacji Słowenii, był Vital Heynen.

- Nie chcę przywoływać tych sytuacji, bo to najgorsze, co można teraz robić przed półfinałem w Rzymie. Nie chodzi o mnie, lecz o to, że niewłaściwe wobec chłopaków z zespołu byłoby wracanie do historii - powiedział w rozmowie z "Super Expressem" były selekcjoner Biało-Czerwonych.

Heynen przed meczem ze Słowenią ostrzega Nikolę Grbicia przed nadmiernym dyskutowaniem ze swoimi siatkarzami o ostatnich niepowodzeniach z najbliższym rywalem. To może okazać się opłakane w skutkach.

- To nie pomaga. Pomoże jedynie dobra gra przeciwko Słowenii. Oni są tego świadomi. Ja bym tego tematu unikał jak ognia, będąc trenerem reprezentacji Polski - kontynuował 54-latek.

Przypomnijmy, że Heynen był selekcjonerem reprezentacji Polski w latach 2018-2021. Z naszą kadrą sięgnął m.in. po mistrzostwo świata i dwa brązowe medale mistrzostw Europy.

Ćwierćfinał mistrzostw Europy Polska - Serbia rozpocznie się we wtorek o godzinie 18:00. Transmisja w TVP 1, TVP Sport i Polsat Sport, online na Pilot WP.

Zobacz także:
Jakie plany na finał ma Sparta?
Zawrzało po odejściu Santosa

< Przejdź na wp.pl