Materiały prasowe / Plusliga / Exact Systems Hemarpol Częstochowa

Hit transferowy Norwida. Ściągnęli najlepszego atakującego ligi francuskiej

Łukasz Witczyk

Działacze Exact Systems Hemarpolu Częstochowa kompletują kadrę na nowy sezon. Klub poinformował, że do drużyny dołączy Patrik Indra. To czeski atakujący, który w poprzednim sezonie był najlepszym zawodnikiem na tej pozycji w lidze francuskiej.

Za Exact Systems Hemarpolem Częstochowa debiutancki sezon w PlusLidze, który zespół zakończył na piętnastym miejscu. Tym samym częstochowianie utrzymali się w elicie, co było głównym celem na pierwszy rok w siatkarskiej ekstraklasie. Teraz aspiracje są dużo wyższe.

W piątek (24 maja) klub ogłosił, że pozyskał nowego atakującego. Został nim reprezentant Czech Patrik Indra, który poprzednie dwa lata spędził w lidze francuskiej. Grał tam zespole Chaumont VB 52, z którym wywalczył m.in. srebrny medal oraz 1/8 finału Pucharu CEV. W sezonie 2023/24 został najlepszym atakującym ligi.

Jego statystyki były imponujące. W 30 meczach zdobył 503 punkty (419 w ataku, 39 z zagrywki oraz 45 w bloku). W Norwidzie liczą, że tak wysoką formę będzie prezentował także w rozgrywkach PlusLigi.

- Jestem bardzo podekscytowany możliwością gry dla Norwida w przyszłym sezonie. Wszyscy mówili mi, że Częstochowa jest naprawdę fajnym miejscem, więc już nie mogę doczekać się, aby już tam być i móc spotkać się ze wszystkimi fanami Norwida. Śledzę PlusLigę od wielu lat, to naprawdę mocne rozgrywki, w których chcę udowodnić swoje umiejętności - powiedział czeski siatkarz.

Patrik Indra jest szóstym zawodnikiem Norwida, który w sezonie 2024/25 zagra w zespole. Wcześniej podpisano umowy z rozgrywającym Tomaszem Kowalskim, przyjmującym Damianem Kogutem, środkowymi Bartoszem Schmidtem i Sebastianem Adamczykiem oraz atakującym Mateuszem Borkowskim. Trenerem będzie Igor Kolaković.

Czytaj także:
Kontuzje w reprezentacji Polski. Biało-Czerwone osłabione w Lidze Narodów
Kpina! Sprawdź zdobycz Polaków do rankingu FIVB za zwycięstwo z Kanadą

ZOBACZ WIDEO: Śmierć zajrzała w oczy Świderskiemu. "Mogliby mnie nie odratować"
 

< Przejdź na wp.pl