Wróciła szara rzeczywistość - relacja ze spotkania Gedania Żukowo - Budowlani Organika Łódź

Miłosz Marek

Po dwóch lepszych spotkaniach, w których Gedania Żukowo zdołała wygrać swoje premierowe partie w tegorocznych rozgrywkach, wróciła szara rzeczywistość. Zespół z Pomorza po raz kolejny przegrał 0:3. Tym razem pogromcę znalazł w osobie beniaminka z Łodzi, który jest blisko zajęcia czwartego miejsca na koniec rundy zasadniczej.

W sobotę przed ostatnią szansą na zdobycie punktów na własnym parkiecie stanęły siatkarki Gedanii. Do Żukowa zawitała czwarta ekipa PlusLigi Kobiet, Budowlani Organika Łódź. Choć podopieczne Pawła Kramka nie wygrały żadnego spotkania, ani nie zapisały żadnego oczka na swoim koncie, to ich gra w ostatnich pojedynkach wyglądała lepiej, czego owocem były pierwsze dwa wygrane sety.

Spotkanie rozpoczęło się zgodnie z przewidywaniami. Kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami miały przyjezdne. Weszły w mecz dobrze i nie dały się "rozkręcić" gospodyniom. Dystans pomiędzy obiema ekipami zwiększał się z akcji na akcje, co wprowadziło spokój w poczynania Budowlanych. Pierwsza partia mogła się podobać, bowiem drużyny nie popełniały wielu niewymuszonych błędów. Oddały sobie solidarnie po trzy punkty. Na korzyść łodzianek przemawiała ogromna przewaga w boku oraz serwisie, dzięki czemu wygrały tę partię 25:16.

Kolejna odsłona spotkania rozpoczęła się podobnie. Jednak w tej przewaga zawodniczek trenera Wiesława Popika była jeszcze większa. Dobre zagrania przyjezdnych zmuszały Gedanistki do popełniania błędów, których udawało się unikać w poprzednim secie. Znaczącą rolę odgrywał również atak, którym żukowianki zdobyły siedem oczek, a rywalki dwa razy więcej.

Najbardziej wyrównaną okazała się trzecia, ostatnia część gry, w której do wyłonienia zwyciężczyń potrzebna była gra na przewagi. Niewiele wskazywało na to, że może dojść do tak wyrównanej końcówki. Być może łodzianki zbyt szybko uwierzyły w swoją wygraną. Ponownie skuteczna na siatce Gedania doprowadziła do wyrównania, ale nie zdołała wygrać.

Bezsprzecznie najlepszą zawodniczką na parkiecie była Katarzyna Bryda. Przyjmująca była najskuteczniejszą siatkarką łódzkiej ekipy. Zdobyła siedemnaście punktów. Po sobotniej konfrontacji sytuacja w tabeli obu drużyn się nie zmieniła. Gedania zajmuje ostatnią pozycję i pewne jest już, że o utrzymanie się w stawce najlepszych zespołów w kraju będzie walczyć w barażach. Organika jest blisko zapewniania sobie czwartego miejsca na koniec rundy zasadniczej.

48f99289c7d00021365660.gif Gedania Żukowo - Budowlani Organika Łódź 4a0095bfa6339065399691.gif0:3
(17:25, 16:25, 25:27)

Gedania: Sachmacińska, Kurnikowska, Szymańska, Plebanek, Jeromin, Łozowska, Siwka (libero) oraz Kocemba, Pasznik, Łukasik, Lizińczyk

Budowlani: Nowakowska, Kosek, Bryda, Koczorowska, De Paula, Zaroślińska, Ciesielska (libero) oraz Jasińska, Jóźwicka, Niemczyk, Pluta

MVP: Katarzyna Bryda

Sędziowie: Jacek Broński (pierwszy), Grzegorz Sołtysiak (drugi)

Widzów: 300
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl