Robert Prygiel: Przed sezonem nikt by w to nie uwierzył
Beniaminek z Mazowsza śmiało może być uznawany za "czarnego konia" tegorocznych rozgrywek. Na trzy kolejki przed końcem fazy zasadniczej jest pewien awansu do play-offów.
Po triumfie nad BBTS-em Bielsko-Biała radomianie mieli doskonałe humory. Zwycięstwo pozwoliło zrealizować przedsezonowy cel, jakim było miejsce w najlepszej "ósemce". Udało im się to trzy mecze przed końcem rundy rewanżowej. - Przed sezonem nikt by się nie spodziewał, że na trzy kolejki przed końcem zapewnimy sobie awans do play-offów - podkreśla Robert Prygiel.
Przez pierwszą rundę Cerrad Czarni Radom przeszli niemalże jak burza. Wygrali siedem z jedenastu spotkań. Teraz ich gra momentami faluje, do tej pory wyszli zwycięsko z czterech potyczek i zgromadzili w sumie 32 punkty, co daje im obecnie szóstą lokatę. - Mamy szansę skończyć fazę zasadniczą nawet na tym szóstym miejscu - zauważa szkoleniowiec ekipy znad rzeki Mlecznej.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.