Listopadowe Hop-Bęc Orlen Ligi

Olga Krzysztofik

Podczas listopadowych zmagań w ekstraklasie kobiet działo się wiele. Jakie wydarzenia z minionych tygodni i zarazem czterech rozegranych kolejek wyróżniliśmy w naszym zestawieniu?

Hop

Polski Cukier Muszynianka Muszyna - podopieczne Bogdana Serwińskiego wciąż zachwycają swoją postawą i osiąganymi wynikami, dzięki czemu po raz drugi wyróżniliśmy Mineralne w naszym zestawieniu. Muszynianki zaskakują kolejnymi wynikami, a z pozycji lidera spadły w wyniku porażki z aktualnymi mistrzyniami Polski. Jednak pozycja wiceliderek nie przynosi Mineralnym ujmy. Aktualnie zespół Serwińskiego wraz z Chemikiem tworzą niedościgniony duet najlepszych drużyn w Orlen Lidze. W listopadzie ekipa z Muszyny pokonała 3:1 Impel Wrocław, 3:0 PGE Atom Trefl Sopot oraz w takim samym stosunku Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza, przegrywając jedynie z policzankami. Bogdan Serwiński, mimo braku oszałamiającego budżetu, zdołał zbudować zespół, który pokonując faworytów sam stał się jednym z nich, co potwierdza zajmowana pozycja w ligowej tabeli. Z ciekawością będziemy obserwować dalsze zmagania muszynianek.

Chemik Police - mistrzynie Polski pokazują swoją mistrzowską dyspozycję, aktualnie są jedyną niepokonaną drużyną w Orlen Lidze oraz jedyną, której udało się zwyciężyć z rewelacją ligi, a mianowicie z Polskim Cukrem Muszynianką Muszyna. Siatkarki Giuseppe Cuccariniego z powodzeniem łączą rywalizację na polskich oraz europejskich parkietach, a w żadnym z pojedynków nie uwidoczniło się ich zmęczenie podróżami. Wychodząc poza granice Orlen Ligi nie sposób nie wspomnieć o sensacji, którą policzanki sprawiły, pokonując w Lidze Mistrzyń wielką Rabitę Baku. Z kolei na krajowym podwórku Arena Szczecin jest halą, do której kibice najliczniej przychodzą w obecnym sezonie.

Wpływ zmian szkoleniowców na drużyny - roszad w sztabach szkoleniowcyh w listopadzie nie zabrakło... Adam Grabowski, Dominik Kwapisiewicz, Agata Kopczyk, Maciej Kosmol - oni pożegnali się ze swoimi drużynami w minionym miesiącu. Zmiany na stanowiskach pierwszych trenerów zadziałały na niektóre zespoły mobilizująco, co postanowiliśmy wyróżnić. Po tym jak Budowlane przejął Błażej Krzyształowicz zdołały one urwać punkt policzankom, lecz potem zanotowały porażki z Impelem Wrocław i PGE Atomem Treflem Sopot. Z kolei pilanki pod wodzą Łukasza Przybylaka za trzy cenne punkty pokonały bydgoski Pałac, występujący jeszcze z Agatą Kopczyk w roli szkoleniowca. PGNiG Nafta, z Przybylakiem jako trenerem prowadzącym, nie zdołała sprawić niespodzianki w starciu z Chemikiem. Czy dobry wpływ roszad na stanowisku szkoleniowców utrzyma się i w grudniu zespoły z nowymi trenerami zaskoczą?

Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza - siatkarki z Dębowego Miasta przeżywają lepsze i gorsze chwile, ale po serii porażek z czołówką ligi wychodzą na prostą. W listopadzie nie tylko wywalczyły awans do 1/8 Pucharu CEV, ale również dobrze radziły sobie na polskich parkietach, zwyciężając 3:0 z Developresem SkyRes Rzeszów i 3:2 z BKS-em Aluprofem Bielsko-Biała, a notując porażki 1:3 z PGE Atomem Treflem Sopot i 0:3 z Polskim Cukrem Muszynianką Muszyna. W kategorii "Hop" dąbrowski zespół znalazł się, dzięki wizji sztabu szkoleniowego na czele z Juanem Manuelem Serramalerą, który zdecydował się na zmianę wieloletniej taktyki MKS-u i wprowadził system gry na dwie libero - za przyjęcie odpowiada Katarzyna Urban, a za obronę Krystyna Strasz. Tym samym Serramalera znalazł rozwiązanie dla problemu swoich podopiecznych, którym było przyjęcie. Ponadto na trybuny hali "Centrum" powrócił oficjalny Klub Kibica MKS-u, który po raz pierwszy w obecnym sezonie pojawił się podczas derbowego starcia z bialskim BKS-em. Jednak gra siatkarek z Dębowego Miasta pozostawia nieco do życzenia, a więc zespół zamyka kategorię "Hop".

[nextpage]

Bęc

BKS Aluprof Bielsko-Biała - czwarte miejsce w tabeli Orlen Ligi, 18 punktów, bilans pięciu wygranych i czterech porażek. Co spowodowało, że podopieczne Leszka Rusa otwierają klasyfikację "Bęc"? Bielszczanki nie mogą zaliczyć listopada do udanych miesięcy, był on dla nich pechowy, statystyki mówią same za siebie - trzy tie-breaki z rzędu i trzy porażki. Siatkarki z Podbeskidzia z pewnością mają problem z grą w decydujących odsłonach spotkań, w których po prostu drży im ręka i nie będąc w stanie skończyć ataku, uderzają asekuracyjnie, ułatwiając rywalkom obronę i wyprowadzenie kontry. A może problem drużyny Rusa tkwi w psychice? Po ostatnim przegranym tie-breaku, który miał miejsce w Dąbrowie Górniczej, szkoleniowiec nie podjął się próby zanalizowania problemu swojego zespołu na gorąco. W ostatnim listopadowym meczu zawodniczki BKS-u pokonały 3:0 Developres SkyRes Rzeszów, a więc nie miały okazji sprawdzenia się w kolejnym tie-breaku. Z oceną tego jak Leszek Rus i jego podopieczne poradziły sobie z klątwą tie-breaków trzeba będzie poczekać do... kolejnego ich pięciosetowego starcia.

Trzy przegrane tie-breaki z rzędu przysporzyły trenerowi Leszkowi Rusowi wielu powodów do rozmyślań
SK bank Legionovia Legionowo - Legionovia plasuje się na dziewiątej pozycji w ligowej klasyfikacji, a swoich występów w bieżącym sezonie nie może zaliczyć do udanych, biorąc pod uwagę nie tylko wyniki, ale również styl gry. W listopadzie legionowianki przegrały 1:3 z KSZO Ostrowiec, 0:3 z Chemikiem Police i 1:3 z Impelem Wrocław, pokonując jedynie 3:0 najsłabszy w stawce Pałac Bydgoszcz. Siatkarki z Legionowa często goszczą w naszej redakcyjnej Antyszóstce kolejki Orlen Ligi, co tylko potwierdza ich słabą postawę w rozgrywkach. Choć z posadą pierwszego trenera Legionovii Maciej Kosmol pożegnał się w dniu 29 listopada, to siatkarki zostały o tym fakcie powiadomione przed poniedziałkowym treningiem. Macieja Kosmola na stanowisku zastąpi Robert Strzałkowski, a drugim trenerem będzie Jolanta Studzienna. W pierwszym meczu po roszadzie na stołku trenerskim Legionovia zmierzy się z PGE Atomem Treflem Sopot.

Pałac Bydgoszcz oraz Agata Kopczyk - bydgoszczanki są "czerwoną latarnią" bieżącego sezonu Orlen Ligi. Młody zespół nie radzi sobie nie tylko w starciu z mocniejszymi drużynami, ale również w konfrontacjach z ekipami z tej samej półki - efektem jest porażka 1:3 z PGNiG Naftą Piła, po której Agata Kopczyk straciła swoją posadę pierwszego trenera Pałacanek. Kopczyk nie czuła się winna porażek zespołu, ale jak widać ta przegrana przelała czarę goryczy i sama trener zdecydowała się złożyć na ręce zarządu rezygnację, która następnego dnia została przyjęta. Pod wodzą nowego szkoleniowca Dawida Pawlika bydgoszczanki zdołały rozegrać dopiero jedno spotkanie, w którym przegrały z KSZO Ostrowiec. Jak ta roszada wpłynie na Pałacanki w dłuższej perspektywie? Czy uda im się odbić od dna ligowej tabeli i zapisać na koncie pierwsze zwycięstwo? Już w pierwszej grudniowej kolejce zmierzą się one na wyjeździe z rzeszowiankami.

< Przejdź na wp.pl