Mariola Zenik: Trudniej jest pokonać blok w Final Four niż w Orlen Lidze

Rafał Kuliga

- Przegrałyśmy spotkanie w końcówkach - mówi Mariola Zenik, libero Chemika Police, chwilę po porażce z VakifBankiem Stambuł.

Policzanki w końcowych fragmentach setów prezentowały się słabo. Szczególnie w drugiej partii, w której od stanu 20:21 zdobyły tylko jeden punkt. - Czasami decydowały detale, a czasami rywalki pokazywały, że mają więcej doświadczenia. Spotkanie było wyrównane do stanu 16:16, jednak od tego momentu rywalki przyspieszały. Bardziej jednak żałujemy wczorajszej porażki. Gdybyśmy zagrały wczoraj tak, jak zagrałyśmy dziś, być może walczyłybyśmy w finale - mówi Mariola Zenik.

Chemik Police miał również dużo kłopotów w skuteczności z kontry. W całym spotkaniu zdobył tym elementem 11 "oczek" mniej. - Ja chyba nie będę się zastanawiała, co o tym zadecydowało. Być może detale, a być może coś innego. Nie chcę się doszukiwać jednego problemu i na nim się skupiać. Jesteśmy zespołem i zagrałyśmy w turnieju na najwyższym poziomie. Trudniej jest pokonać blok tutaj niż w polskiej lidze. To było nowe wyzwanie i na pewno sporo się nauczyliśmy - kończy.

 
Źródło: TVP S.A.

< Przejdź na wp.pl